Poziomka napisał(a)

Dziękuję za pochwały, skoro się podoba zapraszam ponownie.

Po wycięciu przekwitłych kwiatów modraka gwiazdą ogródka staje się , schowana wcześniej za jego kwiatami , hortensja kosmata /Hydrangea aspera/

Witaj Jasiu, jestem u Ciebie po raz pierwszy, mój wpis świadczy, że chciałam się w końcu oficjalnie przywitać z Tobą...choć jesteś rzadko na ogrodowisku, to przesyłam ci moje Witaj....widziaam już Twój ogród na pewno u Kondzia, podoba mi się bardzo, bo jest taki prawdziwie angielski, sielski i bardzo klimatyczny, ale nie wiedziałam, że występujesz pod nickiem poziomka
Ale masz bujnie i architektonicznie staroangielsko cegła i winobluszcze...uroczo...zakochana jestem w Twoim ogrodzie z angielskim charakterem
Pozdrawiam serdecznie

Zaglądam-zawsze, pięknie-zawsze. pozdrówka.

Siewki wieczornika poniżej. Tak to ma wyglądać. Lepiej do pudełka siać niż do ziemi. Moje wysian pod koniec lipca nie wzeszly. Więc powtorzylam operacje do gruntu i do pudełka i sukces mam na obu ze się tak wyrażę "polach".

Jasia, zajrzyj do mnie, bo nie wiem, jak dzielić eryngium.

Kuklik napisał(a)

uwielbiam do Ciebie zaglądać...

Kukliku miły, a ja zaglądam z ukontentowaniem do Twego ogrodu .
Bardzo ciekawie relacjonujesz wizytę w angielskim agrodzie York Gate.
Uśmiałam się z tej palmy i przypomiała mi się moja pierwsza wizyta w East Ruston Old Vicarage. Ogród znałam z opisów a także z programu telewizyjnego.Stwierdziłam,że część ogrodu z egzotycznymu roślinami "zaliczę" szybko i będę się rozkoszować pozostałymi. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Najpierw poszłyśmy z Gabrielą do kawiarni i wypiłyśmy herbatę i w miłym nastroju weszłyśmy do ogrodu i czas przestał istnieć.... chodziłyśmy i podziwiałyśmy kunszt projektantów , byłam zachwycona tą częścią ogrodu przez którą miałam przebiec truchtem, doborem roślin, połączeniami, starymi drzwiami,doniczkami,... dopiero powracający do autokaru uczestnicy wycieczki uzmysłowili,że na zwiedzanie pozostało już tylko pół godziny i wtedy rzeczywiście przebiegłam przez ogród truchtem.
W ubiegłym roku w sierpniu wróciłam do tego ulubionego ogrodu i już spokojnie zwiedziłam cały . I nadal nie mam dość. Chętnie zobaczyłabym go ponownie.

Upały i susza wymęczyły mój ogród, przestałam robić zdjęcia więc dzisiaj będą zdjęcia z ogrodów , które kiedyś zwiedzałam

East Ruston Old Vicarage

mira napisał(a)

w jakiej ziemi rosną Twoje dalie, zaprawiasz jakoś dołki?

pozdrawiam

Miro dodaję kompost bo nie mam obornika. Kopostu nie przesiewam.
East Ruston Old Vicarage


patrząc na takie zestawienie zrehabilitowałam paciorecznik

Justyna napisał(a)

Jasiu, dziękuję, że się dzielisz. Masz wyjątkowy ogród. Spójny, lekki, spokojny, klimatyczny z nietuzinkowymi połączeniami roślinnymi, które u Ciebie wyglądają bardzo naturalnie i adekwatnie. Podziwiam. Serdecznie

Bardzo ciepła i miła opinia. Dziękuję Justyno.

A tu inne okna i inne drzw i niezwykle malowniczo
ogród Moneta Giverny

Gardenarium napisał(a)

Poszłaś w energetyczne kolory Super.

Muszę dodać jeszcze trochę czerwonej czerwieni - ale to już w przyszłym roku.


Hidcote

Katkak napisał(a)

Jasiu Twój ogród jest niezwykle piękny i jedyny w swoim rodzaju. Zawsze mam się ochotę w nim zgubić . Pozdrawiam .

Trudno się w nim zgubić , ale ja często gubię w nim sekatory

Kiftsgate Court Gardens

laurowisnia napisał(a)

U mnie najciemniejsza nie wyrosła, tylko różowe, ta jest wspaniała.

Różowe jest piękne . U mnie żadna różowa nie zakwitła. Mam jeszcze jedną odmianę o bardzo ciemnych strzępiastych kwiatach. Rośnie w tej części rabaty gdzie jest lekka gleba.Zakwitła tylko jednym kwiatem , teraz czekam na drugi.

Sudeley