Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby i szkodniki grabów, grab - Carpinus

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby i szkodniki grabów, grab - Carpinus

oliwka 08:49, 20 sty 2020


Dołączył: 07 lut 2015
Posty: 1965
Mazan napisał(a)
Oliwko, czy czytałaś dalsze strony?
Teraz nie warto się śpieszyć ponieważ szkodnik jeszcze zimuje. Środki trzymaj na odpowiednią chwilę, chyba że kasa Ci przeszkadza. Obecnie spotkałem się z kilkoma sztukami "pośpiechów" ćmy bukszpanowej oraz w jednym ogrodzie, do którego mnie zaproszono, z rozwojem askochytozy, ale na zwalczanie jest za wcześnie. Trzeba poczekać ponieważ teraz rośliny zimozielone uzupełniają tylko wodę, a na właściwe zwalczanie trzeba poczekać z powodu anomalii pogodowych. Środki owadobójcze mają często zakres średniej dobowej 12 - 15 *C, a grzybobójcze dithane - 5*C czy topsin - 7*C. Pozostałe też mają podobną średnią jak owadobójcze.

Jednym słowem - czekać na stosowną porę.


Pozdrawiam


Dzięki Mazanie za szybką odpowiedź. Bardzo sobie cenię, twoje rady i często je podczytuję na innych wątkach.
Odpowiadając na twoje pytanie - tak, czytałam wszystkie odpowiedzi kilka razy, ale w wątku jest tak duży "szum informacyjny". Tak jak ktoś wcześniej zauważył nie ma konkretnego planu działań z podziałem na miesiące i trudno się nie pogubić.

Nie chodzi mi o pośpiech, bardziej o odpowiedni moment reakcji, stąd moje zainteresowanie tym watkiem w ciągu roku i teraz. Wywnioskowałam, może źle, że najlepszy momentem do rozpoczęcia walki jest wczesna, ustabilizowana wiosna.

Określenie "stosowna pora" jest wieloznaczne, szczególnie dla kogoś kto nie pracuje w ogrodzie na codzień i nie ma dostatecznie dużowiedzy we wszystkich aspektach ogrodowych. Jednak cały czas sie staram nadrobić zaległości i nawet w zimie doglądam moje rośliny na balkonie

Mimo wszystko, będę czekać na ustabilizowanie pogody i temperatur a teraz sprawdzać czy drzewka mają odpowiednią ilość wody. Będę też podglądac watek i śledzić jak idzie walka z chorobami innym forumowiczom

Chciałabym tylko dopytać jaki jest bezpieczny okres pomiędzy opryskami preparatami grzybobójczymi i owadobójczymi? Czy mogę tydzień po grzybobójczym zastosować owoadobójczy? Chodzi mi o sytuację kiedy widzę obydwa problemy w tym samym czasie.

pozdrawiam serdecznie
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/5302-ogrodek-warzywny-na-balkonie, wątek ogrodowy zamknięty http://www.ogrodowisko.pl/watek/5701-ogrod-oliwkowy
uciu 21:15, 03 lut 2020

Dołączył: 22 cze 2019
Posty: 25
Stosowna pora.... mamy początek lutego a u mnie już pąki pękają.
Zrobiłem oprysk promanlem a po ok 12h zaczeło lać.... mam nadzieje, ze go nie zmyło.
Następny oprysk zrobię chyba za około 2-3tyg w zależności od pogody.

W tedy chyba tez sypnę polifoską 8. Z ortusem poczekam do marca.
Alpejska 22:38, 12 kwi 2020

Dołączył: 15 gru 2019
Posty: 3
Jak tam wasze graby?
U mnie dość ładnie ruszyły, ale rośliny w bardzo roznym stopniu rozwoju liści. W marcu poszly dwie dawki promanalu, cxy to już czas na kolejne opryski np ortusem?
I jeszcze jedno pytanie...czym ściółkujecie swoje graby? Ja do tej pory używałam trawy. Kilku "doradców" twierdzi ze przez to pojawiło się zasychanie liści i slaby rozwój bo trawa powoduje rozwoj pleśni. Ja osobiście żadnej pleśni nie widziałam.

basik 19:15, 07 maj 2020

Dołączył: 28 kwi 2015
Posty: 64
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu czy moim grabom coś dolega. Posadzone miesiąc temu. Od dwóch dni obserwuje zmiany widoczne na zdjęciach.
____________________
Basia nowocześnie,ale trochę romantycznie...chciałabym
Gucio 09:27, 13 maj 2020

Dołączył: 12 maj 2020
Posty: 1
Dzień dobry,

miesiąc temu posadziłam dwa 3m szpalery grabowe, które pięknie się zazieleniły. Wczoraj zauważyłam, że na obu pojawiły się dwa 'szkodniki' - chciałam prosić o ich zidentyfikowanie i ewentualne instrukcje jak z tym walczyć. Czy jest coś ekologicznego co mogłoby zostać użyte? Sąsiaduję z parkiem krajobrazowym i nie chcę truć pobliskich ptaków.
Chocolate 21:26, 21 maj 2020

Dołączył: 29 gru 2015
Posty: 24
Witajcie, nie znalazłam „przypadłości” podobnej do tej, którą ma mój grab. Mam żywopłot grabowy 4-letni. W tym roku dwa drzewka w szpalerze miały zawiązki liści, ale tylko nieznaczna część z nich się rozwinęła... pozostałe gałązki są nadal bez listków a na niektórych gałęziach występują czarne plamy. Czy wiecie co to może być i jak z tym walczyć? Czy moje drzewka są jeszcze do odratowania?
Dodam, ze przez ostatnie 2 sezony nie stosowałam żadnych oprysków z uwagi na nowego domownika (pieska)... ale drzewka tez nie chorowały.
____________________
dursztyn 19:35, 01 cze 2020

Dołączył: 01 cze 2020
Posty: 1
Pomocy! Co to takiego? Tydzień temu było wszystko dobrze. Sypnąłem nawozem Hydrocomplex, w międzyczasie intensywnie padało przez 3 dni. Nie wiem czy ma to jakikolwiek związek, ale graby które do tej pory były w znakomitej kondycji dzisiaj wyglądają jak na załączonych zdjęciach.

zmudziaczek 15:51, 07 cze 2020

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 4
Dzień dobry, to mój pierwszy post tutaj Przeczytałam cały wątek, ale nadal mam wątpliwości, co dolega moim 3 letnim grabom (żywopłot). Czy to pordzewiacz? Proszę o pomoc.





Matkapolka 15:32, 14 cze 2020


Dołączył: 06 maj 2019
Posty: 47
Witajcie. Czy pomożecie mi zidentyfikować co trapi moje graby???.

Kupione w tym roku bardzo duże okazy 3,5 metra. Posadzone w zwykłej ziemi ogrodowej. Teraz zauważyłam że zaczynają chorować. Brązowieją liście.

Ewelinarajcz... 13:49, 19 cze 2020

Dołączył: 19 cze 2020
Posty: 1
Witam serdecznie

Przeczytałam cały wątek, lecz nie znalazłam odpowiedzi dla mojego problemu z grabem.
Będę ogromnie wdzięczna za rady.

Grab zasadzony 9 maja tego roku
Gleba gliniasto-piaszczysta, zrobiony lekki drenaż
Podlewany zbieraną deszczówką
Ukorzeniony Basfoliar activ sl - 8 czerwca po miesiącu od zasadzenia
Pryskany za poradą pracownika sklepu ogrodniczego na pordzewiacza grabowego 10 dni temu środkiem protect garden z aktywnych składnikiem - Spirodiklofen (na opakowaniu przede wszystkim na przedziorka)

Mszycy nie znalazłam, ale 2 tygodnie zauważyłam, że mrówki przy samym pniu założyły gniazdo w ziemi. Zwalczone środkiem Target

Jedna z gałązek po przycięciu (w ogrodniczym) ma czarne plamki. Reszta gałęzi ich nie posiada.

Dziś gubi wszystkie liście które pierw żółkną na drzewie i z wiatrem odpadają

Co może być przyczyną? Złe zasadzenie? Za mało wody/za dużo wody? Potrzeba przystosowania do nowych warunków? Odbije jeszcze na wiosnę czy raczej umiera właśnie?

A może inny szkodnik? Może coś źle pryskamy? Źle ukorzeniamy? Mrówki go w korzeniach wykończyły, a może właśnie środek na mrówki wyrządził szkody?

W ten sam sposób sadziliśmy w tym samym okresie klony i brzozy i tu żadnych problemów z przyjęciem/szkodnikiem.

Bardzo proszę o poradę
Ewelina

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies