basik
15:15, 04 maj 2020
Dołączył: 28 kwi 2015
Posty: 64
Po paru latach czytania i podziwiania Waszych poczynań chciałabym się i ja przywitać. Moja działka doczekała się czasów by awansować na ogród. Przynajmniej w założeniu i staraniach
Po wprowadzeniu się do domu (prawie 8 lat temu) chyba ze 3 razy równaliśmy teren, sialiśmy trawę, potem zmiana koncepcji...aż do momentu projektu.
Działka jest spora, ponad 12 ar, ale dużą część stanowi droga dojazdowa, dom stoi niemalże na końcu, czyli duża część ogrodu będzie z przodu domu. Są też skarpy, skarpki, ziemia gliniasta...i dużo słońca.
Projekt mamy od 4 lat (taki wykonany po zachwytach ogrodami nowoczesnymi). Jednak kwiaty (róże, które uwielbiam, jeżówki, lawenda, werbena i inne muszą być). Przez te cztery lata ogrodowo-roślinowo nie zrobiliśmy nic. Skupiliśmy się na ogrodzeniu, podjeździe, wytyczeniu rabat, przygotowaniu ziemi. W zeszłym roku zasialiśmy poplon z gorczycy, nawieźliśmy obornika, sypnęliśmy mączką bazaltową, korą drobną...Jedna skarpa została zlikwidowana, został zrobiony jako murek oporowy gabion. Nie wszystkie rabaty zostały wytyczone i przygotowane. W tym roku dalsze prace.
Niestety niektóre fragmenty projektu muszą być zmodyfikowane pod nasze aktualne potrzeby czy zmianę koncepcji. Mam nadzieję, że z Waszym doświadczeniem i może innym spojrzeniem mogę liczyć na pomoc i dobre rady.
Zapraszam do podglądania, motywowania naszych poczynań.

Po wprowadzeniu się do domu (prawie 8 lat temu) chyba ze 3 razy równaliśmy teren, sialiśmy trawę, potem zmiana koncepcji...aż do momentu projektu.
Działka jest spora, ponad 12 ar, ale dużą część stanowi droga dojazdowa, dom stoi niemalże na końcu, czyli duża część ogrodu będzie z przodu domu. Są też skarpy, skarpki, ziemia gliniasta...i dużo słońca.
Projekt mamy od 4 lat (taki wykonany po zachwytach ogrodami nowoczesnymi). Jednak kwiaty (róże, które uwielbiam, jeżówki, lawenda, werbena i inne muszą być). Przez te cztery lata ogrodowo-roślinowo nie zrobiliśmy nic. Skupiliśmy się na ogrodzeniu, podjeździe, wytyczeniu rabat, przygotowaniu ziemi. W zeszłym roku zasialiśmy poplon z gorczycy, nawieźliśmy obornika, sypnęliśmy mączką bazaltową, korą drobną...Jedna skarpa została zlikwidowana, został zrobiony jako murek oporowy gabion. Nie wszystkie rabaty zostały wytyczone i przygotowane. W tym roku dalsze prace.
Niestety niektóre fragmenty projektu muszą być zmodyfikowane pod nasze aktualne potrzeby czy zmianę koncepcji. Mam nadzieję, że z Waszym doświadczeniem i może innym spojrzeniem mogę liczyć na pomoc i dobre rady.
Zapraszam do podglądania, motywowania naszych poczynań.
____________________
Basia nowocześnie,ale trochę romantycznie...chciałabym
Basia nowocześnie,ale trochę romantycznie...chciałabym