Kokoszka nam się kokosi I to jak ładnie kokosi
ehhhh no cudnie
Przepiękne zdjęcia Gosia zachwycam się niezmiennie Twoim ogrodem
O, naparstnice! I troszkę innych kwiatków dojrzałam (rodgersja, pierwiosnki). Co to ma znaczyć?
Pięknie masz Kokosia, wiesz o tym?
cudne widoki
Z tym truciem przez naparstnice to bym nie przesadzala tez mam tez sie balam jak sie dowiedzialam ale dzieci nie zjadly .... A na powaznie nie wiem czy zawsze tak maja ale u mnie po pierwszym sazonie zniknely w sensie na drugi rok nic sie nie wysialo ani nie opuscilo po zimie za to wyrosly teraz jakby po dwoch latach ze zdwojona sila ... Nasiona zimowaly caly sezon czy jak ? Zobacze co za rok bedzie.
cudnie kolorowo ale zawsze z klasą pozdrawiam Gosiu
możoliwe że zimowały, werbena mi wyłazi wciąż już przez 3 lata
jak zwykle perfekt!