Gdzie jesteś » Forum

Pokaż wątki Pokaż posty

Znalezione posty dla frazy "odwodnienie"

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 21:14, 07 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 8688
Do góry
No i nadal czosnki nie posadzone. Naprawdę nie wyjdą w tym sezonie...

Ale już byłam blisko, ale normalnie się zestresowałam dziś! Poszłam odcinać tą rabatkę z piwoniami, bo na razie tylko szerokie dołki w trawie zrobiłam i zasadziłam doń te piwonie. Patrzę, a tam kurcze w dołkach normalnie paćkające błoto. Więc improwizacja była. Z jednej strony "fosa" odwadniająca, z drugiej spad w kierunku tarasu, żeby ta woda jakoś miała ujście... Masakra. Jeszcze zaraz pewnie polecę je przykryć, jakby miał być przymrozek, bo co prawda sypnięte korą, ale mimo wszystko obawiam się, że ta woda tam niczego dobrego nie zrobi.
No i miało pójść gładko i miały zostać wsadzone czochy, a ledwo odwodnienie rabaty zrobiłam

Dostałam listę, które będą dostępne jeszcze w jednym miejscu i mają takie odmiany, które mnie mocno korcą:
Arabian Night,
Big Brother,
Copperboy,
Diva,
Fairway Pilot,
Iceberg,
KA's Cloud,
Thomas Edison (ten akurat jest nie tylko tam).

Marzy mi się jeszcze niedostępna w UE z tego co widzę Kelgai Ann.

Obserwacje jednorocznych na wątkach rownież nadal prowadzę. Len trwały i maciejka dwuroga mi wpadła w oko...
To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:12, 22 sie 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
Judith napisał(a)

Z wodą spływającą z podjazdu nie wiem jakie są zasady. Na mojej uliczce nie ma kanalizacji deszczowej i też woda z podjazdów spływa na jezdnię. Jednak wsiąka bardzo szybko, bo u nas są piaski. Kałuże tworzą się wyłącznie przy bardzo intensywnych ulewach, jednak tego samego dnia znikają (wsiąkają w glebę).



Zasady są proste i uregulowane prawnie
"Sposób usuwania wód opadowych na działkach budowlanych określa § 28 rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia z dnia 12 kwietnia 2002 r. W sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Wody opadowe na działce
Zgodnie z tym przepisem działka budowlana, na której sytuowane są budynki, powinna być wyposażona w kanalizację umożliwiającą odprowadzenie wód opadowych do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej. W razie braku możliwości przyłączenia do sieci kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej, dopuszcza się odprowadzanie wód opadowych na własny teren nieutwardzony, do dołów chłonnych lub do zbiorników retencyjnych."

Woda może spływać z podjazdu na drogę tylko wtedy, kiedy istnieje w owej drodze kanalizacja deszczowa. Jeśli jej nie ma, to mamy obowiązek zagospodarować ją w granicach własnej działki. Buduje się wtedy odwodnienie liniowe zakończone wpustami (studzienkami chłonnymi).

Tak powinno wyglądać zakończenie utwardzonego podjazdu w miejscu jego połączenia z drogą.
Ogród z zegarem 00:59, 04 sie 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6805
Do góry
Aga, musisz tam mieć wodopój Zanim tam dojdziesz grozi Ci odwodnienie, a to poważna sprawa
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:53, 31 maj 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10072
Do góry
Magara napisał(a)

Koszenie ponoć bardzo odwadnia organizm Braki płynów trzeba uzupełniać na bieżąco
Nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem, ale Małżonek twierdzi, że tak to właśnie działa
Na traktorku pewnie większe odwodnienie niż na zwykłej kosiarce

Praca w ogrodzie ogólnie bardzo odwadnia . Nie ma to jak kopać letnią porą popijając browca .
To tu- to tam- łopatkę mam ! 00:43, 31 maj 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Do góry
Magara napisał(a)

Na traktorku pewnie większe odwodnienie niż na zwykłej kosiarce


Niestety nie potwierdzę, ani nie zaprzeczę, mój eM w ogóle nie pije alkoholu . Żadnego. Ma jakiś uraz z czasów studiów .

To duży plus, nie musimy „losować”, kto prowadzi, kiedy jesteśmy na jakiejś imprezie .
To tu- to tam- łopatkę mam ! 00:27, 31 maj 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6805
Do góry
UrsaMaior napisał(a)
Mój sąsiad relaksuje się na traktorku w towarzystwie browca Wygląda na baardzo wyluzowanego

Koszenie ponoć bardzo odwadnia organizm Braki płynów trzeba uzupełniać na bieżąco
Nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem, ale Małżonek twierdzi, że tak to właśnie działa
Na traktorku pewnie większe odwodnienie niż na zwykłej kosiarce
Własny Vengerberg 12:51, 05 maj 2022


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 585
Do góry
Wszystkie klony już ruszyły i żyją

My powoli sprzątamy działkę.

W między czasie trwają dyskusje nad ogrodzeniem.

Przez niesłowność ekipy sprzątającej musieliśmy przełożyć odwodnienie. Mają wejść w przyszły wtorek lub środę.
Własny Vengerberg 12:34, 29 kwi 2022


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 585
Do góry
Aganiu, klony prawie wszystkie ruszyły. Jeszcze tylko Shirasawy Aureum w pączkach mocno siedzi. Mam nadzieję, że nie długo też listki będą widoczne.


Nie bez opóźnień, ale w końcu elewacja skończona. Widok od frontu i od ogrodu.



Zaczynają też znikać śmieci budowlane. Część już wyjechała, część ma zniknąć do końca majówki.

Po majówce, będzie też ostatnia szyba w oknie (tym, gdzie teraz piec stoi).

Po 9 będą robić odwodnienie. Zdecydowaliśmy się nie robić zbiornika, ale studnię chłonną obok rur z drenażem.
Ogród z zegarem 20:49, 18 lut 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Do góry
Agnieszka, dziękuję . Kibicowanie bardzo się przyda

Jolanka, może warto by było zrobić odwodnienie, ale gdzie wtedy stanąłby mostek? . A tak na serio, to faktycznie temat do przedyskutowania z eMem.

Haha, Aprilku, drona jeszcze nie mam, może kiedyś wejdę na strych i przecisnę się przez okienko na dach

Sylwia . Oby zapał nie był słomiany .
Taki właśnie jest zamysł tego rowu i rabaty, jak piszesz, żeby ten odstęp był taki sam, na całej długości. O mostku też jednym pomyślałam . Tam i tak się dzieje (altanka, pergole ).

Monika, dziś u nas było prawie 10 stopni i słońce. Prawie bez wiatru. Praca rzucona w kąt (w weekend nadrobię, ma być wichura), ubrałam się na cebulkę, czapka na głowę i parę godzin się pogimnastykowałam.

Danusiu, w upalne lata pewnie nie będzie tam wody, albo będzie jej mało (tak jak i w pozostałych oczkach). Ale albo tak zrobimy, albo będę miała ciągle „bagienko” na rabatach po zimie.

Świerk serbski - Picea omorika 13:32, 12 lut 2022


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Do góry
Prawdopodobnie albo za mało ma korzeni i nie może wykarmić "góry", albo za mokro, korzenie stoją w wodzie.
Probem brązowych gałązek - z tym też się wiąże. Grzyb mocniej atakuje osłabione rośliny.

Wejdź na encyklopedię leśną hasło osutka świerka. Amistar bo Topsinyu podobno nie będzie. Grabić i zbierać opadłe igły. Sprawdzić w korzeniach czy nie za mokro, jak mokro podnieść rabaty wyżej (nasypać ziemi) i podnieść świerki. Albo zrobić skuteczne odwodnienie rabat.
Ogród w dolinie 22:20, 21 gru 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Do góry
MiluniaB napisał(a)
Ja jest choinka to jest ok U mnie też brak czasu


Miluniu, choinka w tym roku szybciej, tak zarządziłam no i miała być niekłujaca, żeby dzieci ubrały. W ubiegłym roku Młodszy nie chciał ubierać z tego powodu, a córka ubierała w rękawiczkach

Basieksp napisał(a)
Przy takich pomocnikach napewno wszystko ogarniesz fajne to zdjęcie


Basiu, ja generalnie nie lubię Świąt, tak mi zostało z dziciństwa ale pracuję nad tym

antracyt napisał(a)
Bardzo mi się to zdjęcie podoba


Prawda? Znowu nie ja robiłam

SlonecznyOgrod napisał(a)
Asia widziałam u Ciebie nadmiar wody, niedobór zły ale nadmiar jeszcze gorszy, bo jesień, zimna, wiosna a nawet i w lato woda stoi, odwodnienie konieczne, dobrze, że masz tam jeszcze niższy poziom i do rowu można odprowadzić. Nie raz w Mai było o drenażu, z tych żółtych rur robią.
Fajnie, że umiesz uszyć u mnie szyje mama bo jest krawcową.
Zdjęcia mężowi wyszły fajne, no i zimowo też bardzo urocze widoki



Daria, tak mi się wydaje, że nadmiar wody jest gorszy, wszystko wtedy gnije

Szycia się uczę, nawet zastanawiałam się nad jakimś kursem krawieckim ale u nas w mieście nie ma niestety :-/
Ogród w dolinie 11:59, 20 gru 2021


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
Asia widziałam u Ciebie nadmiar wody, niedobór zły ale nadmiar jeszcze gorszy, bo jesień, zimna, wiosna a nawet i w lato woda stoi, odwodnienie konieczne, dobrze, że masz tam jeszcze niższy poziom i do rowu można odprowadzić. Nie raz w Mai było o drenażu, z tych żółtych rur robią.
Fajnie, że umiesz uszyć u mnie szyje mama bo jest krawcową.
Zdjęcia mężowi wyszły fajne, no i zimowo też bardzo urocze widoki
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 22:45, 29 lis 2021


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Trzymam kciuki za skuteczne leczenie. Kociaki mają fajne lamparcie cętki Korytowaliście pod kostkę i podbudowę czy tak jak było i kamień wysypany? Fajnie będzie na bank, czyli do strefy warzywnej nowa ścieżka, super, będzie wygoda Musiałaś jakieś rośliny ewakuować na czas robót czy się mieszczą bez przesadzanek?

Cętkowane maluchy już są dla mnie terapią
Sylwuś zadajesz mi trudne pytania, spróbuję ci odpowiedzieć więc tak… pod wiatą wybrali kamyczek co był i glinę czyli korytowali.
Droga podjazdowa miała idealną podbudowę pod kostkę.
Do warzywnika będzie nowa ścieżka i odwodnienie, tutaj dużo gruzowiska i korzeni z brzóz wyharatali.
Moja koncepcja i zasłonięcie okropnie brzydkiej, niskiej, sypiącej się podmurówki od sąsiada przy siatce
może zilustruję, zostały mi jeszcze dwa zdjęcia

Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 12:56, 28 lis 2021


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Do góry
Moje rozmowy i przekonanie eM do tego że froncik
ma być elegancki i funkcjonalny sprawił,
że powstaje dodatkowa nawierzchnia gospodardczo-warzywna
oraz odwodnienie i odprowadzenie deszczówki.

Droga z góry na dół już przygotowana pod kostkę

Przygotowanie alejki za dom
w kierunku strefy gospodarczo-warzywnej

przy murku wiaty będą ze sobą połączone 3 beczki na deszczówkę.


Pomału do celu
Akacja posadzona w szambie 08:28, 28 lis 2021

Dołączył: 12 lis 2021
Posty: 6
Do góry
zrobiłem, to będzie eksperyment ogrodniczy na skalę światową

dziur nie wierciłem

szambo składa się z dwóch komór 6m3 każda połączonych rurą kanalizacyjną

wypompowałem wodę z obydwu komór (była czysta, deszczówka, bo szambo od wielu lat nieużywane)

mega donicę zrobiłem z jednej komory, druga pozostanie pusta, żeby służyć jako odwodnienie

młotem pneumatycznym powiększyłem otwór w tej komorze

na dno dałem gruz - tak jak w zwykłej doniczce daje się keramzyt, potem przykryłem agrowłókniną, i na to ziemia

posadziłem już dosyć duże 4m drzewko "robinia akacjowa zamoyska" (kupione w donicy)

takie drzewo wybrałem, bo ma bardzo małe wymagania i ładne jasne liście

zdjęcie poniżej w zaawansowanej fazie robót

Woda w ogrodzie przeniesiony 15:42, 22 lis 2021


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Do góry
Odp. tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/1871-odwodnienie-ogrodu-i-odprowadzenie-deszczowki?page=26#post_8
W ogródku emerytki 22:42, 06 paź 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Szczawik skąd on się wziął u mnie przecież go nie wysialam.
W tym roku pedzlowalam randapem na drugi dzień było widać że reaguje i został zniszczony. Za tydzień znowu pełno szczawika. Trzeba by było co tydzień gobsmarowac może bym wystroiła, ale jak jest wszędzie to 1 dzień z głowy na smarowanie.
Szczawika nie da się wypielic ma rozłogi w ziemi i wyrasta. Moim zdaniem jest gorszy od perzu i rozgwiazdnicy. Szczawik się wysiewa perz nie ma tyle nasion.

Jerzyki piękne niech się rodzą wszędzie. U nas ich jest bardzo dużo jest nawet oznaczenie przy drodze "uwaga jeze". Przy klatce rośnie duży jałowiec i pod nim mieszkaja dwie rodziny jeży. Biegają po chodnikach szczególnie wieczorem. Sąsiadka im mleko do spodków leje.


Elu, szczawik przyniosłaś sobie z kupowanymi roślinami, nawet jeśli usunęłaś roślinę, wystarczyło, że zostało jedno nasiono i jest
Ja się z jego obecnością pogodziłam, nie stosuję chemii ze względu na jeże.

Dobrze, że są tablice, żeby uważać na jeże, ale kto w nocy patrzy na oznaczenia, a one wędrują właśnie wtedy.

A czy sąsiadka daje mleko bez laktozy?, bo tylko takie mogą pić jeże.
Laktoza powoduje u nich biegunkę, odwodnienie i śmierć
Lepiej niech daje wodę, to im w zupełności wystarczy.
Jeśli możesz to jej przekazać, byłoby super.
Ogród z zegarem 23:36, 21 cze 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Do góry
Kasiu, hortki ładnie przyrastają, dobrze im na patelni (przynajmniej dopóki nie kwitną ).

Lidka, codziennie chodzę sobie do tego klombu z różami i się na nie gapię . Dobrze, że mnie nikt nie widzi .

Kasiu, maksimini, oczywiście, że czuję zmęczenie. Szczególnie teraz, nie cierpię takich upałów. Nawet nic nie robiąc się męczę . Na razie dałam sobie wolne od prac, ale jak pogoda się nie zmieni, to muszę pod wieczór trochę popielić. Masakra z tymi chwastami.
Dziękuję za uznanie

Aniu, u nas nadal żar, ale może od jutra coś popada i znów ruszę z pracami (przerzucam się teraz na chwasty). Kilka dni muszę na to poświecić.
Oczko w ogrodzie fajna sprawa, u nas pełnią kilka funkcji (odwodnienie, basen dla psów i urozmaicenie terenu ). Mini oczko zrobisz w kilka dni .

Alicjo, wiciokrzewu jeszcze nie mam. Na razie wstrzymuję się z zakupami. Najpierw muszę się odchwaścić, następnie pozbyć kilku doniczek i później zobaczę, co ewentualnie mogę dokupić.

Darcia, wiem, rośliny szybko rosną. Na codzień tego nie widzę, dopiero jak ogladam zdjęcia, to widać różnicę
Równanie terenu pod trawnik - nierówny trawnik 08:06, 01 cze 2021


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Do góry
Otrzymałam zapytanie:

Witam,

Planuję założenie trawnika powierzchnia 400-450 m2, kształt nieregularny, jesteśmy z żoną po pierwszych pracach obejmujących wkopanie krawężników, wstępne wyrównanie terenu, dzisiaj wykonamy odwodnienie z rynien. Ziemia na działce glina przysypana obecnie ziemią wierzchnią która był sypka i ciemna, niestety nie wszędzie jest jej tyle samo. Ziemia nie jest idealnie równa przez to że jeździła po niej koparka która na pewno ubiła ją mocno w miejscu przekopu.

Zerwaliśmy darń w miejscu gdzie planowana jest trawa. Teraz zastanawiam się nad dalszym harmonogramem prac żeby nie kręcić się w kółko i nie robić nie potrzebnie pewnych rzeczy, jeśli jest taka szansa to proszę o porady.


Należy przede wszystkim wynająć sprzęt (glebogryzarkę) i wymieszać/połaczyć glinę z tą warstwą wierzchnią, gdyż na takim klepisku pod spodem źle trawnik będzie rósł i woda nie będzie wsiąkała. A wcześniej należało nasypać piasku i wymieszać z gliną, dopiero potem sypać ziemię żyzną i znowu mieszać.

Ale już "po robocie", bo ziemia nasypana. Po wymieszaniu nalezy wyrównać powierzchnię i wałować. Postępować jak rady w artykule https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/298-trawnik-z-siewu-krok-po-kroku
Ucieczka na wieś 20:37, 24 maj 2021


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Do góry
Odwodnienie to rury drenarskie z odprowadzeniem do oczka wodnego, które chcę zlikwidować po podłączeniu odwodnienia do dawnej melioracji lub (jeśli się nie uda) przerobienie jej na studnię, z której będzie można czerpać wodę do podlewania.

Glinę z piachem już mieszałam przy sadzeniu drzew i krzewów. To ciężka harówka. Jeszcze parę lat takiej harówki i potem już będzie bezobsługowo .
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies