Na podstawie tego opisu nie da się odpowiedzieć. Zbierani wody w najniższej części zalewanego trawnika, ile rur wystarczy ? nie wiem ile. Żeby zbierało, może nawet jedna wystarczy.
Muszę zbudować zbiornik wg. warunków zabudowy - inaczej nie dostanę odbioru budynku.
Nie wiem czy wyobrażenie mojej działki na podstawie zdjęć jest takie przerażające. W rzeczywistości nie jest źle, standardowo raczej, bardzo dużo moich sąsiadów i znajomych ma podobnie. Cała moja gmina zlokalizowana jest na glinie i dużo pagórków i w taki sposób niwelowane są tereny.
Nie ma zdjęcia od strony drogi czyli tam gdzie jest sporo niżej od mojej działki jakieś 80 cm niżej od stanu 0 domu, a za drogą sąsiedzi są jeszcze niżej.
Niwelacja terenu była rok temu i wykonane zdjęcia były kilka dni po. Przez ostatni rok woda u mnie nie stoi nawet po ciężkiej zimie i roztopach. Chciałem się jednak zabezpieczyć drenażami dodatkowo na ewentualne przyszłe budowy domów wyżej ode mnie gdzie sąsiedzi nie koniecznie poczują się do zatrzymywania wody opadowej którą "wyprodukują" na swojej działce.
Posiadam działkę o minimalnej różnicy poziomów (tak jak na załączonym obrazku). Przód działki jest 10 cm niżej niż droga co powoduje że woda z drogi dostaje się na tereny niżej położone. Grunty przeważnie spoiste, słabo przepuszczalne. Zastanawiam się jak gospodarować deszczówkę po wybudowaniu domu. Nie ma możliwości odprowadzania do rowu. Zastanawiam się również czy przed rozpoczęciem prac budowlanych podwyższyć teren aby był wyżej niż droga? Uprzejmie proszę o porady.
Witam dolaczam sie do tematu . Mam problem z podmokłym terenem i glina na działce . Deweloper zrobił studnie chłonna z deszczowki ale generalnie to nic nie daje . Nawiozlem ziemi wymieszanej z piachem i nie da sie wejsc po deszczach bo noga sie zapada . Czy da cos wykopanie na srodku dzialki wiekszej dziury i zasypanie jej zwirem ? Czy jakos inaczej to złapać? Z gory dziekuje
rogu "studzienka
mam niedużą działkę (5,5 ar) z glebą gliniastą i wyższym poziomem wód gruntowych (około 80-100 cm ppt po około 1-2 dniach od długich opadów).
Trawnik po opadach robi się miejscami jak gąbka wypełniona wodą i trudno się po nim chodzi.
Starsze nasadzenia po poprzednich właścicielach rosną dobrze (około kilkunastoletnie tuje, pigwa czy magnolie), ale nowe dla pewności wolałbym dodatkowo zabezpieczyć wymianą gleby oraz skrzynkami rozsączającymi.
W planach mam utworzenie mini sadu kolumnowego (teren do zagospodarowania około 3x4 m) oraz posadzenie 2-3 krzaków borówki amerykańskiej (teren około 3x1,5 m).
Pod borówkę i tak muszę wymienić glebę na kwaśną i myślałem również aby wymienić ziemię w miejscu sadu - czyli wybranie ziemi na około 1,5 sztycha i zasypaniem dobrą ziemią zgodną z upodobaniami roślin.
Boję się, że wymieniając glebę mimochodem zdrenuję okoliczny teren i zamiast poprawić los roślin zafunduję im życie w bagnie.
W głowie pojawiła się mi opcja wkopania skrzynek rozsączających w okolicy aby trochę unormować warunki hydrologiczne, ale czy skrzynki za blisko nie będą przeszkadzać roślinom ? jak z przerastaniem korzeniami ?
Jakieś pomysły ?
Witam. Czy na tej działce gliniastej obedzie sie bez rur drenarskich jesli tylko przekopie tę gline z piaskiem i kompostem? Jesli nie, to na jaka glebokosc klasc rury drenarskie i co ile cm rura obok rury. Dokopalem sie na 1m i dalej glina (ta woda to nie wody gruntowe tylko sam wlałem wiadro wody zeby zobaczyc czy coś wsiąka