I moje trzy grosze w sprawie róży
Perennial to bardzo duża róża, musiałabyś ją ciągle ograniczać i bardzo słabo powtarza (u mnie
), Jasmina piękna ale też rośnie silnie, szeroko i okropnie kłująca, New Down równie kłująca, szeroko rosnąca i straszny śmieciuch.
Sally nie znam więc nic nie mogę powiedzieć.
Ja zastanawiałabym się nad S.d. Jamain lub Zephirine Drouhin (przyznaję nie umiałabym wybrać
)
Doctor ze względu na kwiaty, zapach, bardzo dobrą reakcję na przyginanie, krzew delikatny, prawie bezkolcowy.
Zephirine pachnąca, subtelna, powtarza kwitnienie, bezkolcowa (ze względu na miejsce cecha bezcenna). Zachwycała się nią Gertruda J. a Vita Sackville zapełniła nią swój ogród
Obie pewnie znasz
____________________
Pozdrawiam Viva
Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)