Nie wiem jak się to proso zachowuje. Miałam różne prosa i wszystkie wyrzuciłam przede wszystkim u mnie się rozsiewaly wystarczy sprzyjający rok (jesień).

Prosa są cienkie i lepsza burza łamią się. kwiatostany ciężkie ładnie wyglądają rano ale namoknięte pochylają się i lania. Trzeba też uważać gdzie się je sądzi aby wiatr nie po łamał.
Zostawiłam tylko jedno proso niskie i posadzone w zacisznym miejscu.

A może miskanty Zebrinusy? Są dość wysokie ale w poprzeczne prążki U mnie o dziwo kwitną. Mam jednego w brzozowej .

Mam takie szybko rosnące miskanty . Kupione w Casto jako Rotsilber ale nie jestem pewna czy to on. Już w drugim roku od posadzenia był ogromniasty . Ma ładny pokroj nie rozłazi się i jest sztywny jak ze stali

Oto on- jak coś to usunę fotkę





A to zimą

A może proso Northwind ? Te które mam przy tarasie? Te kupując na pewno nie dojdzie do pomyłki

Bardzo fajny basen, można już sobie popływać w takim A macie jakieś podgrzewanie? Ja mam bardzo podobny, chyba już 6-7 lat wytrzymał. Trochę mniejszy bo ma trzy podpory z boku. I zawsze mieliśmy problem z temperaturą wody. Max 24 stopnie. Niestety u nas w cieniu stoi, bo w lesie nie mam słonecznej miejscówki. Planujemy już kolejny i koniecznie jakiś system podgrzewania do niego.
I jeszcze jedno doświadczenie. Woda z wodociągu utrzymywała się znacznie dłużej przejrzysta niż z pompy własnej i nie wymagała tak dużo chemii. Z pompy dość szybko zieleniała, nawet pomimo wszystkich wymaganych specyfików.
My mamy specjalnie wykopany wgłębnik, na jakieś 80cm i wokół posadzone żywopłoty cisowe, z dodatkiem molini Karl Foester żeby zachować prywatność.
Udanego sezonu pływackiego Ciekawa jestem jakie będziecie mieć doświadczenia