Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

Gruszka_na_w... 22:43, 04 wrz 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Martka napisał(a)
Mając na uwadze posuchę kolorystyczną, jaka panuje po zimie, dołożyłam jeszcze Doll's Minuet, przekonał mnie kolor i kształt, choć one nie powtarzają kwitnienia, więc potraktuję je jako jednorazowy bukiet.


Powtarzają, przynajmniej u mnie. Od 4 sezonów. Bardzo je lubię. Mają piękny kształt i bardzo długo kwitną.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Wiaan 20:42, 05 wrz 2021


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5300
Marta sama jestem ciekawa o co chodzi z tymi hakonkami Poszalałaś z cebulkami, wiosną będziemy podziwiać
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje
BASIA8 22:29, 09 wrz 2021


Dołączył: 21 sty 2013
Posty: 4630
Kurczę co z hakonkami się dzieje??? Ja nie mam ich u siebie i cały czas się zastanawiam czy dadzą radę na Naszej ziemi. Piękne zakupy cebulowe. Ja poluje na te odmiany co kupiłaś. Najbardziej mi zależy na EE ale ich niema u Nas.
Buziaki zostawiam.
____________________
Basia- W Dolinie Muminków ***
Alija 08:18, 10 wrz 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 8864
Marta, dawno nie byłam (brak czasu, przyznam się , wesele syna, goście, itp.) , a u Ciebie tyle się dzieje. Wycieczka cudowna, widoki do pozazdroszczenia, ciekawe roślinki (hi,hi, grożę paluszkiem), cudne róże, bogate zakupy cebulowe. A na dodatek ogród rośnie i pięknieje
Tylko te hakonki, nie rozumiem co z nimi się dzieje???
Pozdrawiam.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
daredevil 08:26, 10 wrz 2021

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3572
Pieknie ogród się sobą zajął podczas Twojej nieobecności. Szkoda hakonek, cholera wie... sadź molinie skoro im pasuje!
Szwajcarii zazdroszczę, może kiedyś też dotrę i tam

pozdrawiam serdecznie!
____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my
Martka 17:23, 10 wrz 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Hej Wiklasiu, ale jak ten, to naprawdę tam tego. O urlopiku - dobrze to określiłaś, bo krótki był - już prawie nie pamiętam, teraz istny wir. Ale o różach i ich zapachu pamiętam wciąż.......

Lidko, Szwajcaria to miniaturka, wszędzie blisko, gdzie się nie ruszysz, tam piękne widoki dobre m

Basiu, dziś udało mi się w L. znaleźć kilka czosnków, muszę jeszcze zamówić krokusy i wiosna gotowa Twoje zakupy też widziałam

Ewo, taki jest plan, obejrzałam Rosarium w Lottum i tam to dopiero oszaleć można... wizyta obowiązkowa, każdy ogrodnik choć raz w życiu musi taką podróż odbyć!

Roociko, ogród cieszy bardzo, hakonechloa nie psuje mi radości z niego absolutnie.

Wiolu, to wygląda na jakiegoś grzyba, prawdopodobnie warunki w jakich były pędzone - nie pozwoliły im przetrwać w naturze. Podziwiam Wasze Nie można mieć wszystkiego











Martka 17:29, 10 wrz 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Gruszko, powtarzają? A to bardzo dobra wiadomość! Muszę tymczasem koniecznie obejrzeć Twoje nowe fotki.

Wiaan, wyobrażam sobie, że pewnego dnia znajdę piękne i dorodne, zdrowe sadzonki i tym się u mnie spodoba. Może kilka przetrwa zimę, zobaczymy.

Basiu, EE cieszą się jakąś dziwną popularnością?

Alicjo, to u Ciebie tyle się dzieje! Wesele - duża sprawa absorbująca ale stabilizacja dzieci to pewna ulga, oby trwała szczęśliwie dla wszystkich

Daredevil, oczywiście że dotrzesz nie w takich miejscach lądowałaś molinie będą musiały sobie poradzić z moją hakonkową traumą




Martka 17:32, 10 wrz 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Mary napisał(a)

Też liczyłam, że nie powtórzą i nie będzie żarówy różu z limonkowym wiosną, a powtórzyły.


Też mi jesienią czasu szkoda. Liczę, że jeszcze jakiś kolejny metr uda się wyczyścić...
Może to hakone musi być podarowane? Ja mam takie podarowane od Toszki.

Oplułam komórkę czytając o tym czymś. Siostra miała kiedyś oba cosie.


Marysiu, właśnie to Twoje zestawienie różu z limonkowym bardzo mi się spodobało, nie byłam w tym zresztą jedyna
Hakone podarowane ... ale kto mi podaruje 100 sadzonek hakonek?
O, czyli siostra ma w sobie to coś





Martka 17:36, 10 wrz 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Tymczasem w ogrodzie... Jesienne róże zaskoczyły mnie kwitnieniem i długimi pędami, jak tak dalej pójdzie ... to Brzozowa będzie miała rację, że Leonardo to potrafi być olbrzymi krzak




Piano czerwone i dumam, co z nimi zrobić, gdzie przesadzić. Na froncie będą się panoszyły inne kolory, to już postanowione



Martka 17:36, 10 wrz 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Shirasawy Aureum już łapie jesienne kolorki.

Hortensje Limelight - nieźle jak na pierwszy sezon. Jeszcze przeważnie limonkowe


Bobo w towarzystwie bodziszka, który zaskoczył wielkością liści. Ładne!

A tu zagadka, jaka to może być odmiana? Od kilku sezonów mieszka w donicy i przetrwała tegoroczne mrozy -25, czym mnie zaskoczyła zupełnie.




Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies