A tam mrugnięcia się czepiłaś O uśmiechnięty ryjek mi chodziło

Sebek napisał(a)

Ale fajnie z cisami!

Teraz trzeba przerobić resztę, jakoś.

sylwia_slomczewska napisał(a)

A tam mrugnięcia się czepiłaś O uśmiechnięty ryjek mi chodziło

Ryjku wielki całus i przytulas

W KRK najpiękniejszym dla mnie miejscem jesienią jest Salwator. Przy takiej ilości klonów zawsze jest cudownie. I klimat.. tam można naładować akumulatory w czasie wędrówki między kopcami
Kilka fot z niedzieli.

no można i tak


ściskam zaglądających

Hej ,też uwielbiam Salwator ,okolice kopca i cmentarza ,moi dziadkowie tam spoczywają ,więc często tam bywam ,w tamtą niedzielę była z eM na spacerze ,okolice zoo i kopiec Piłsudskiego ,jestem w tej super sytuacji jak dla mnie ,że mogę iść na taki spacer na nogach ,dzisiaj zaliczyłam spacer koło Kamedułów ,ale byłam zła ,że aparatu nie zabrałam za sobą .pozdrawiam

Renia, to prawda, jeszcze Kameduli do kompletu
Smog smogiem, ale tam to nawet tego nie czuć. Ja w niedzielę nie pracuję w ogrodzie, takie wychowanie więc uwielbiam takie spacery, ku niezadowoleniu dzieci, bo iść trzeba albo nieść rower

O kurczę jakie to Twoje ostatnie zdjęcie jest dobre
Cisy to dobre posunięcie

Z latarnią? Dziękuje liczę ze cisy ładnie się zagęszcza i wyjdzie ściana. Teraz chciałabym wkomponować tam bukszpanowe kostki z trawami i różami, czy wyjdzie? Zobaczymy.

Aguś widzę , że odwiedziłaś okolice mojej młodości
Strasznie się cieszę, że do mnie dziś zajrzałaś
Szkoda, że krótko , ale może następnym razem na dłużej wpadniesz
Skleroza mnie zjadła , a Ty nie przypomniałaś - miałam Ci dać tego piachu do worka
Poprzeglądałam dzisiaj trochę ogrody forumowiczów i trafiłam do jednego gdzie był żywopłot zrobiony z tawuły grefshiem......i chyba z niej zrobię ten żywopłot za oczkiem....jak myślisz, chyba będzie pasowało do całości , a niską ścianę zrobi jakby delikatnie w ryzach przytrzymać?
Nad wodą fajnie by się przewieszała, mam jedną w ogrodzie i bardzo ją lubię