Koniec
dzień mokry ,pochmurny -to jakość fotek taka sobie ,ale chciałam upamiętnić ten dzień ,gdy nie mam chwastów w ogrodzie -trawnik do koszenia i kanty do poprawki-ale z tym mój krasnoludek może sobie poradzi
Miłego dnia -ja po wczorajszym mam mega miły -jestem nadal w wielkim szoku po takiej dobroci ludzkiej ,jaka mnie wczoraj spotkała
Kochana od tego ma się przyjaciół żeby byli realnym wsparciem nie jak jest dobrze, ale gdy jest pod górę. Powinni z nami dzielić nasze radości i nasze troski. Czasem też warto Ich posłuchać bo chcą dla Ciebie jak najlepiej, a nie przeciw Tobie. Z Taką Ekipą jak ta nasza można konie kraść, choć pewnie wczoraj wszyscy przechodzący ulicą wzięli nas za wariatki najdelikatniej mówiąc
Święta prawda od dawna mówiono ,że przyjaciół poznaje się w biedzie
posłucham na pewno - w tej kwestii zdrowotnej też
jesteście wspaniałe
przez tą brzydką pogodę ,to tych przechodniów było wyjątkowo mało -jak jest ładnie ,to w Niedzielę ruch jest tu spory -ale sąsiedzi już chyba się przyzwyczaili ,że ja non stop coś w ogrodzie robię -tylko może w szoku będą ,że tyle osób siedzi w krzakach