Ja Twój ogród uwielbiam za to późnym latem/ jesienią najbardziej

A ja lubię jak moje miskanty ML nie kwitną. Chyba raz mi zakwitły na kilka lat. Gracki też i dobrze,bo nie lubię tych 2 odmian z kwiatami

Ale fajny ten Kotopies że tak z Pańcią chodzi

Dobrze, wyslę Ci patyki tych Confetti. Bedę je obcinać pod koniec lutego.
ps. Posadziłam te trzcinniki od Ciebie-w brzozową

A czy to ona u ciebie tak pięknie na bordo się przebarwia bo tylko o takie by mi chodziło

Przepiękne masz te ambrowce! Jaki fajny ciemny bordo!

Szczerze-ja też lubię mój ogród późnym latem-jak zaczynaja sie wybarwiać hortki wtedy jest najfajniej. Nie ma co ukrywać-wiosna w moim ogrodzie nie jest urodziwa-jedynie tulipany widać bo wszystkie trawy ścięte i jest pusto. Ale mi to nie przeszkadza bo wiem ,że za chwilę rabaty nabiorą masy.
Miałam kilka danik-pozbyłam się, miałam kosodrzewiny-przesadziłam na skarpę i przed ogrodzenie. Mnie nie przeszkadza wiosenna pustka-bardziej przeszkadzaja mi te zimozielone
Ale najlepsze jest to, że u Was mi się te zimozielone bukszpany daniki i inne cuda na rabatach podobają -ot taki paradoks.

Kota pozdrawia

Nie-Confetti nie idzie w bordo-tylko jest musnieta różem. W bordo z ażurowych u mnie to tylko Wim's Red