Witam wszystkich.
Po latach przeglądania forum i korzystania z porad użytkowników chciałbym przedstawić problem, którego rozwiązania nie znalazłem. Mam w ogrodzie 3 letnie ok. 1,5m wysokości ketmie i od paru lat większość pąków (a mają ich mnóstwo) nie rozwija się w kwiaty. Wydaje mi się, że przyczyną jest kowal bezskrzydły, który dosłownie obsiada krzewy i wg mnie uszkadza (wysysa?) pąki kwiatowe. Co prawda wszyscy piszą, że owady te są niegroźne, ale jak patrzę na pąki obsadzone przez nie to trudno uwierzyć, że to nie ich wina. Może ktoś ma podobne doświadczenia i wie jak pozbyć się tych owadów?

Pozdrawiam i załączam zdjęcia.

Witaj. Wg mnie jest inna przyczyna nie rozwijania się pąków hibiskusa. Prawdopodobnie szkodnikiem są roztocza, a kowal uwielbia je wysysać i dlatego obsiada pączki, na których występują te roztocza.
Na zdjęciach widać nasienniki hibiskusa, a nie pączki kwiatowe…
Nasiona hibiskusa też należą do potraw lubianych przez kowala.

Nie przychodzą na mejla powiadomienia z forum o nowych odpowiedziach, a wątek jest obserwowany (nie wiem, czy w ogóle można je włączyć - w ustawieniach nie widzę takiej opcji), więc dopiero teraz przeczytałem odpowiedź.

Jeśli dobrze rozumiem to na zdjęciach są powstałe z zapylonych kwiatów nasienniki, które obsiadły kowale (a nie pąki kwiatowe). Czyli jednak kwitły i nie ma co obwiniać kowali?

Kiedys mozna bylo wlaczyc powiadomienia na miala. Nie wiem, czy teraz tez, bo nie uzywam. Nic sie nie stalo, odpowiedz dotarla do Ciebie

Tak sadze - ketmia kwitla i kowale jej nie szkodza. Wiosna, tak mniej wiecej w kwietniu, przytnij jej nowy przyrost o polowe lub 1/3. Ogolnie zasada u ketmii jest taka jak u hortensji paniculata - im mocniej tniesz, tym silniejsze pedy i duze kwiaty, ale w mniejszych ilosciach. Im mniej tniesz tym wiecej kwiatow, ale mniejszych.

Bardzo dziękuję za pomoc. Ketmie przycinam, ale dotychczas ciąłem tylko końcówki. W przyszłym roku spróbuję bardziej radykalnego cięcia.