Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kiedyś będzie tu pięknie ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie tu pięknie ...

Madzenka 23:05, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Enya73 napisał(a)
Ja myślę Marzenka, że przy 500 tys. funtów, to można byłoby poszaleć Zapomniałam dodać, że oni mieli na dachu panele z ogniw fotowoltaicznych i sami prąd produkowali, a następnie go sprzedawali do zakładu energetycznego. Sporo na tym zarabiali. Kiedy do nas to przyjdzie? Też marzę o tym, żeby uniezależnić się od dostawców mediów


Gdybym miala te 500 tys to bym sobie własny wiatrak postawiła taki maciupeńki i kupiła te 12 ha pola obok
Nie kurcze nie wystarczyłoby mi..... Na pole .....
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 23:08, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Wieloszka napisał(a)


Maaaakabra była...
Wieczorem zaczeło dmuchać, akcja zbierania mebli i przestawiania donic potrwała chwilę .... Potem czekalam czy dom odfrunie, grzmoty wygoniły mnie do domu....
O 22 na 3,5 odcinku Dextera (oglądamy z M wyłączyli prąd.... zatem net u mnie nie działal....o 23 włączyli aby za 30 minut wyłączyć...
Alarm popiskiwal sygnalizując, że zasilanie awaryjne co 15 sekund ja nie wiedziałam jak wyłączyc.... Tak do rana....
Chłodzenie przestało dziłać i i żar z poddasza nie dal spać...
Rano prądu i ogrodowiska nadal niet!!!
Cały dom na elektrykę...
Woda zimna, kawy niet, herbaty teź....prostownicy teź..... Dobrze, że w szafie cosik wyprasowanego było
Żaluzji otworzyć nie można bo na elektrykę.... Ciemno jak w ......
Dobrze, że w łazience okno dachowe bez żaluzji jest to przynajmniej urodę poprawiłam
Brama na elekrykę, .... Drzwi...garażowe na elektrykę.....
Ufff wyjechałam.....
Zdziwienie było gdy się o 7.15 w pracy zameldowalam z własnym słoikiem powideł


Po powrocie okazało sie, że nam grzybek z wentylacji zwiało... M na dachu dzisiaj siedział....

Jak ja kocham gdy jest w domu prąd

I net i ogrodowisko

Poza grzybkiem na dachu i słoikiem powideł u nas poranek dziś wyglądał dokładnie tak samo Prąd wyłączył się dokładnie o tej samej porze - na poczatku "CSI: Las Vegas" Też była akcja meble i donice na tarasie, żar na poddaszu... Rano horror - wszystko na prąd, nawet pilot do bram nie chciał działać, a przecież on na baterie Więc M. w stroju nocnym (bo wyrwany ze snu) biegał bramy żonce otwierać Najbardziej obawiałam się o zapasy zgromadzone w 2 zamrażalnikach - już myślałam, że wszystko sz... trafi, bo prąd włączyli dopiero ok.9.
Aha, żeby alarm nie popiskiwał całą noc trzeba przytrzymać parę sekund klawisz "enter".


No to wiatam koleżankę w klubie na wygwizdowie
Pilot na baterię ale siłownik na prąd
A enter mam na dole a na gorze niet taki uproszczony programator.... O 6:00 go rozpracowałam wreszcie...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Konstancja30 23:08, 21 sie 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
zrobić zakwas to wielodniowa zabawa i przyznam szczerze ja nie próbowałam ... razem z przepisem dostałam od koleżanki słoiczek zakwasu ... wytrzymuje w lodówce do dwóch tygodni ... w tym czasie trzeba zrobić chlebek i uszczknąć porcję na kolejny ...

już dwa razy "przeterminowałam" zakwas ... koleżanka donosi i kiwa głową ... zapach chlebka bezcenny ... a potem ten chlebek z masełkiem ... nie no nie moge o tej godzinie ... najpiew Pan Kogutek ... potem spekulacje waszego jutrzejszego menu ... powidła z kakało !!! ... i zapach pieczonego chleba choć tylko wyimaginowany ... jestem głodna !!!
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
Madzenka 23:09, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
asc napisał(a)



Maaaakabra była...
".


U mnie jak prąda niet... to to samo.. a u mnie prąda niet z byle powodu.... i przeżyję wszystko nawet brak neta.. ale braku kawy nie potrafię.. M zainstalował niedawno agregat prądotwórczy.... i przeąłcznik sieć-agregat. U mnie wszystko też na prad...... bez prądu jak u Was....... A tu przebudowują ulicę i bez pradu było kilka dni....... a tak agregacik..warczy jak diabli, ale dało sie jakoś funkcjonować....


Aniu a ten agregat to oczywiscie spalinowy?? I stoi na zewnątrz?
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 23:11, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
A widzisz Ana Twój M jest baaaardzo pomysłowy Uważaj bo Ci wiatrak kiedyś pstawi, nieważne , źe nie podłączony
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Evchen 23:12, 21 sie 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
a co tutaj tak kulinarnie?... choć mnie to nie dziwi.. chlebem i powidłami kuszą.. już zanotowałam, że Anitka zapoda nam jutro przepis na sukces...
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
Madzenka 23:12, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Konstancja30 napisał(a)
zrobić zakwas to wielodniowa zabawa i przyznam szczerze ja nie próbowałam ... razem z przepisem dostałam od koleżanki słoiczek zakwasu ... wytrzymuje w lodówce do dwóch tygodni ... w tym czasie trzeba zrobić chlebek i uszczknąć porcję na kolejny ...

już dwa razy "przeterminowałam" zakwas ... koleżanka donosi i kiwa głową ... zapach chlebka bezcenny ... a potem ten chlebek z masełkiem ... nie no nie moge o tej godzinie ... najpiew Pan Kogutek ... potem spekulacje waszego jutrzejszego menu ... powidła z kakało !!! ... i zapach pieczonego chleba choć tylko wyimaginowany ... jestem głodna !!!


Pana kogutka też zdegustowałam a chlebek taki pachnący.....
Ale jeść nie mogę bo się dzisiaj shakem wg przepisu Irenki M opiłam tak niemiłosiernie, źe nawet tego Twojego chlebka bym nie dala rady
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
ana_art 23:16, 21 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
Marzena ale gotowy do pracy stoji jakby co a co do wiatraka to Ty nie wywołuj wilka z lasu... bo ja po walkach jestem by go nie było był w planach taki specjalny pionowy na placyku gdzie pompa stoji, ale wybiłam z głowy argumentem, że miejsca zamało temat może być otwarty bo dwie działki obok są do sprzedania (kiedyś). A kolejny wiatrak i panele 'foto' są w planach na budynku firmowym...w najbliższej przyszłości...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Madzenka 23:27, 21 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
ana_art napisał(a)
Marzena ale gotowy do pracy stoji jakby co a co do wiatraka to Ty nie wywołuj wilka z lasu... bo ja po walkach jestem by go nie było był w planach taki specjalny pionowy na placyku gdzie pompa stoji, ale wybiłam z głowy argumentem, że miejsca zamało temat może być otwarty bo dwie działki obok są do sprzedania (kiedyś). A kolejny wiatrak i panele 'foto' są w planach na budynku firmowym...w najbliższej przyszłości...


A widzisz lejesz miód na moje serce Muszę się z Twoim M zaprzyjaźnić to byśmy sobie kilka urządzeń na spółkę zainstalowali
A co do paneli fotowoltaicznych to w Niemczech i Austrii są niesamowicie polpularne. U nas jedank wciąż uważane za fanaberie ale musze poczytać bo od czasu bydowy domu sporo się zmieniło i spowszechniało Moźe zamiast wiatraczka kiedyś panelami sobie dach obłożę Tylko szkoda tego mojego wiatru....
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
ana_art 23:31, 21 sie 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
hahha z tym wiatrem to jeden z argumentów mojego M ' u nas tak gwiździ, że grzech tego nie wykorzystać"
jak byliśmy ostatnio w Niemczech to przy każdym domku z 'foto' przychamowywał... i piał z zachwytu...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies