Nawet Viva potwierdziła że pachnie - i ja już wiem - musi być wilgotno a ja mam sucho straszliwie, powietrze suche, wszędzie pył, okna masakra, wkoło kilka budów.
Podobno karmelem pachnie - ja mam liście grujecznika na rabacie to jeszcze mam szanse.
Pozostałe liście zbieram skrzętnie do mojego plastikowego kompostownika, przelewam wodą, upycham - jak braknie miejsca będą worki - ja lubię zbierać liście
Dzięki muszę zapisać.
W kolejnym sezonie mam plan posadzić na jednej rabacie te paciate
szukam jej i przy okazji znalazłam miskę z wodą - rety jaki wtedy był upał
Jak łodygi długie to dobre. Ja miałam w tym roku sporo takich co łodygi miały po kilka cm.
Nie lubię takich z cienkimi łodygami no chyba że taka jak Twoja bo ładny kolor. Ja w ub roku wywaliłam taką co cienkie łodygi miała
Objawy suszy mamy podobne. Na polnych ścieżkach, na których zwykle rosła trawa, leży kilkucentymetrowa warstwa glinianego pyłu. Podczas prac polowych unosi się kilkumetrowa warstwa kurzu.
Fajnie masz z tym pojemnikiem na liście.Swoje wsadzę do worków.
Oglądałam dalie pokazywane przez Jasię. Piękną wycieczkę miałaś i nie dziwię się, że omdlewałaś z zachwytu. Bratki i dalie w szczególny sposób na Ciebie działają.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Kalinę sztywnolistną kupiłam jak byłam na etapie skupowania roślin ładnie wyglądających zimą. Sadziłam jak leci i taką maciupką posadziłam w bardzo osłoniętym miejscu i widać że jej tam dobrze. Liście teraz są przepiękne lśnią i pojawiają się pjedyncze kwiaty.
Tnę bo to duża roślina i weszła by mi przez okno całkiem zasłoniła to raz a dwa żeby kuna miała gorzej
Dobrze jej z tym cięciem bo jest zwarta - widziałam w realu takie nie cięte wielgachne - chyba lepiej ciąć - nie wiem kiedy najlepiej.
Przez to cięcie pewnie nie mam spektakularnego kwitnienia, sporadycznie coś kwitnie - muszę to zweryfikować.
Jutro dam na rabatę bylinową - mam wyjątkowo dużo jak nigdy i mogę sobie pozwolić na rozpustę.
Ja działam też powolutku bardzo powolutku - nie wiem dlaczego