Joana
12:27, 12 maj 2016
Dołączył: 02 maj 2016
Posty: 3
Uzupełniam wiedzę, więc i o trawniku poczytam.
U mnie:
trawnik będzie stosunkowo niewielki - ok. 300 m2, o nieregularnym kształcie. Podłoże z ziemi klasy III nadsypanej nad pierwotny poziom ok. 20-50 cm (działka ze spadkiem, część została wyrównana i tam jest głównie trawnik). Niestety, z braku wiedzy i czasu i pieniędzy (trwała budowa) ziemia nie została wzbogacona piaskiem ani nawozem. Teraz zbita jest dość mocno i trawa ogólnie rośnie słabo. Generalnie trawa została zasiana głównie po to, żeby ziemia się nie pyliła i było choć trochę zielono.
W tym roku zakładam głównie rabaty. Trawnik zostawiam raczej na przyszły, ale...
Gdybym chciała zakładać go od nowa zapewne trzeba byłoby ściągnąć całą murawę (300 m2), co nie bardzo mi się uśmiecha.
Obecnie trawnik jest w wielu miejscach obniżony w stosunku do obwódek granitowych, ma różne zagłębienia i nierówności. Zastanawiam się w związku z tym, czy mogłabym sukcesywnie dosypywać piasku/humusu/kompostu i rozgrabiać go po trawniku tak, aby piasek (czy inne) wpadały pomiędzy źdźbła trawy nie przerywając jej wzrostu, ale zmuszając do 'wyciągania się w górę'. Poziom trawnika podnosił się już na lepszym podłożu.
Nie zależy mi na pięknym, tylko użytkowym trawniku. Chciałabym go wzbogacić, zrobić lepsze warunki do wzrostu trawy jednocześnie nie tracąc tego co jest. Ale może to nie ma sensu?
U mnie:
trawnik będzie stosunkowo niewielki - ok. 300 m2, o nieregularnym kształcie. Podłoże z ziemi klasy III nadsypanej nad pierwotny poziom ok. 20-50 cm (działka ze spadkiem, część została wyrównana i tam jest głównie trawnik). Niestety, z braku wiedzy i czasu i pieniędzy (trwała budowa) ziemia nie została wzbogacona piaskiem ani nawozem. Teraz zbita jest dość mocno i trawa ogólnie rośnie słabo. Generalnie trawa została zasiana głównie po to, żeby ziemia się nie pyliła i było choć trochę zielono.
W tym roku zakładam głównie rabaty. Trawnik zostawiam raczej na przyszły, ale...
Gdybym chciała zakładać go od nowa zapewne trzeba byłoby ściągnąć całą murawę (300 m2), co nie bardzo mi się uśmiecha.
Obecnie trawnik jest w wielu miejscach obniżony w stosunku do obwódek granitowych, ma różne zagłębienia i nierówności. Zastanawiam się w związku z tym, czy mogłabym sukcesywnie dosypywać piasku/humusu/kompostu i rozgrabiać go po trawniku tak, aby piasek (czy inne) wpadały pomiędzy źdźbła trawy nie przerywając jej wzrostu, ale zmuszając do 'wyciągania się w górę'. Poziom trawnika podnosił się już na lepszym podłożu.
Nie zależy mi na pięknym, tylko użytkowym trawniku. Chciałabym go wzbogacić, zrobić lepsze warunki do wzrostu trawy jednocześnie nie tracąc tego co jest. Ale może to nie ma sensu?
____________________
Joana - Moja długa droga do domu (i ogródka): http://www.dlugadrogadodomu.blogspot.com
Joana - Moja długa droga do domu (i ogródka): http://www.dlugadrogadodomu.blogspot.com