Tojad lubi cień i jest granatowy

Limki mam i rosną w słońcu, nic im nie jest. Miejsce przed nimi jeszcze niezagospodarowane, więc...
Ale chyba bardziej podobaja mi sie Anabelki z przegrzanem...
Mogę przesadzic - tylko jedna przeszkoda - muszę się wyrobić w jeden dzień jak M nie będzie w domu

A druga sprawa - chyba Annabelki nie wytrzymaja takiego słońca.... U ciebie jak jest, masz A.?
Z pokładaniem się nie będzie wiekszego problema - podpory im się zrobi

Beata raczej ta druga sztywniejsza ale u mnie jedna i druga na słońcu wymięka, na dobrej wilgotnej ziem może wytrzymać bo i takie widziałem- mogłem tylko zazdrościć takich warunków

Niesty zmartwię cię, rosną od wschodu a nawet północnego-wschodu za garażem. Zatem mają słońce o wczesnym poranku i w upalne lata wiata daje im w samo południe cień, mają jednka niezbedną ilosć światła i pieknie kwitną.

Czytam jednak, że anabell może rosnąć w słońcu i jest niewymagająca. Ja bym zaryzykowała.
Ogrodowe nie mogą rosnąć w pelnym słońcu bo się przypalają ale limelight i vanille świetnie sobie w słońcu radzą. Moja teściowa ma drzewiastą w pełnym słońcu i tez cudownie kwitnie. Gdyby się przypałała to możesz jej jakieś drzewo nad nią posadzić aby ciniowała hortensje.