Wyjechałam na kilka dni i białe lilie już przekwitły

Szaleją u mnie ogrodówki mam kilka kęp i wszystkie ładnie kwitną ;d

Ogrodówek zazdroszczę bo u mnie kwitnie tylko stara niebieska odmiana i to nie zawsze, inne marzną i tylko liście są.
Rózę fioletową chyba też taką mamPozdrawiam

Nigdy nie widziałam takiej szałwii ale bardzo mi się podoba. Zgapię nazwę

zawitka napisał(a)

Nie wiem od kogo mam firletkę ale jest to urocza roślina i mimo swoich małych kwiatków jest piękna ;d

Piękna też ją nam
Rozsiewacz się sama i zakwita co drugi rok

U mnie też ogrodowe hortensje szaleją

Gosiu ----ogrodówki moje siedzą pod samym płotem za rodkami i tam mają ciepło i bez wiatru zimą dlatego kwitną jak szalone

co roku i nie wymarzają .Róże tą mam pierwszy rok nic o niej nie mogę powiedzieć tylko to że kwiaty mają jakieś brązowe kropki????? nie wiem co to ????

Basiu------ ta szałwia w zeszłym roku miała kwiaty normalne to w tym roku jakieś dziwadło wyszło.Spróbuję zebrać nasiona o ile będą

Mirella ---lecę zobaczyć

Halinko - pawik bukszpanowy bardzo wydoroślał, śledzę go zawsze.
To bądź dumna z niego, jak ten paw

Kilka lat wcześniej widziałam u koleżanki firletkę z kilkoma kwiatkami i myślałam że to goździk, wcale jej nie znałam, teraz sieje mi się wszędzie i przykrością usuwam, bardzo ją lubię.

Halinko, takie hortki ja mam, dziękuję za serce

Anabell napisał(a)

Halinko - pawik bukszpanowy bardzo wydoroślał, śledzę go zawsze.
To bądź dumna z niego, jak ten paw

Kilka lat wcześniej widziałam u koleżanki firletkę z kilkoma kwiatkami i myślałam że to goździk, wcale jej nie znałam, teraz sieje mi się wszędzie i przykrością usuwam, bardzo ją lubię.

Halinko, takie hortki ja mam, dziękuję za serce

Firletka to moje ulubione kwiatki. Maką ładne liście a kolor kwiatu pasuje prawie do wszystkiego.Też ją usuwam choć serce boli To samo mam z werbeną ,jak nie miałam to chciałam ją mieć i siałam w donicach a ta nie wschodziła dopiero jak wywaliłam do ogrodu i zapomniałam o nie to mam ją wszędzie

Pawika teraz tylko gładzę nożycami.

Mamy piękny okaz drzewa laurowego na razie stoi na tarasie .Od tej zimy nie mamy jemu pomieszczenia a w ocielanym mieszkaniu choruje

Pytanie ---czy przetrzyma zimę w nie ogrzewanym garazu bez okien.Jak go zabezpieczyć żeby przeżył zimę ???? Może ktoś wie lub ma pomysł