No cóż w końcu się zebrałam do założenia swojego wątku o moim powstającym dopiero ogrodzie. Czy to możliwe? Sama w to nie wierzę. Uznałam, że może tu ktoś doceni moje starania, bo moje skrzyżowanie leniwca z padalcem, które hoduję w domu potrafi tylko krytykować.

Niektórzy z Was już mnie znają z wątku Mój ogródek pod Gdańskiem Moniki a niektórzy nie koniecznie, więc trochę opiszę moje początki w ogrodnictwie. Zaczynałam w 2005 roku od roślin na tarasie, w tamtym roku skończyłam budowę domku pod Gdynią i właśnie w tym roku przystąpiłam do zakładania ogrodu. Trudne to i męczące ale jakie przyjemne zarazem. Moja zawodowa praca to raczej praca umysłowa, choć ostatnio musiałam łazić po budowie w kaloszach i kasku, ale w ogrodzie choćbym musiała kopać zbitą po budowie ziemię to odpoczywam jednocześnie. Właśnie dlatego taki tytuł nadałam mojemu wątkowi.

Zamierzam Wam na wstępie pokazać mój dawny taras, to będzie od razu nauka wstawiania zdjęć, a jak to załapię to wyjdę na moje poletko popstrykam i wstawię coś z teraźniejszości. Proszę więc o wyrozumiałość,a ja tymczasem spróbuję coś wstawić.

No nareszcie!!!! Witam pierwsza moja Koleżankę!!
Kompozycja tarasowa cudna
PS Kochana - z leniwco - padalcem do przemyślenia... Przez 24 h możesz jeszcze usunąć z postu łatwo , a potem będzie trudniej.. I gorzej jak szanowny M postanowi przez przypadek poczytać ...! moj delikatnie mówiąc obraziłby sie "troszkę" . A ten Twoj M to w końcu taki fajny facet jest No chyba ze podpadł strasznie ostatnio biedulek , już mi go szkoda

Witam przychodzę się przywitać

Ja też się witam
I znowu się uśmiałam do łez
Też bym przemyślała, tak jak radzi Monika
Ale Cię musiał wkurzyć!

Witaj. Ostro zaczęłaś. aż tak źle z tym Twoim?
Fajna kompozycja na tarasie. Jak Ty to zimowałaś?

O chyba mi się udało. W takim razie przechodzę to wprowadzającej sesji zdjęciowej. Tytuł: Ewy początki w ogrodnictwie. Zdjęcia przedstawiają jak rósł mój taras od 2006 do 2009 roku.

Patrzę i wspominam, a teraz mam ugór na rabatach, błoto zamiast trawnika i dużo pracy przede mną. Czy kiedyś i tu ma mojej działce będzie tak gęsto?

Ewo ja już muszę iść spać niestety... A tak czekałem na cd. Jutro wrócę jak tylko wyrwe sie z pracy pozdrawiam ciepło i czekam na Twoje sliczne zdjecia
Jeszcze tłumaczę dla innych ze ja z Ewa pracowałyśmy 3 lata razem ale jakis 10 miesiecy temu ona zmieniła prace i teraz już nie mamy tak łatwo żeby o ogrodach pogadać ( albo dzieciach bo synkowie urwisy w tym samym wieku - skończonych lat 16 ) ... Ale ja sie tu "odnalazlysmy" to będzie łatwiej kontakt utrzymywać Prawda ??? Ja w każdym razie jestem w Ogrodowisku częściej niż w ogrodzie ostatnio

due napisał(a)

Patrzę i wspominam, a teraz mam ugór na rabatach, błoto zamiast trawnika i dużo pracy przede mną. Czy kiedyś i tu ma mojej działce będzie tak gęsto?

Będzie , bedzie ! tylko do roboty trzeba sie zabrać kroczek za kroczkiem i za roczek, dwa efekty oglądać będziemy

Gdzie Ty miałaś taki wielki taras?
I jaki fajny widok na zieleń.

Ja tu się zajmuję zdjęciami, a tu już tyle odwiedzin. Witam was bardzo serdecznie .Z leniwcem może i trochę przesadziłam to wycofuję, bo obiady gotuje świetnie i zawsze na stole czeka - obiad nie M oczywiście, a i jak trzeba to w ogrodzie pomoże. Ale padalec to z niego straszny, wścieka się na róże, clematisy i wszystko co kwitnące - mnie tym wkurza okrutnie. Wierzcie mi, jedynie sadzenie iglaków z nim to przyjemność.
GabiK co do zimowania tych roślin to najpierw cebulka a potem rosołek i było po sprawie. Zakładałam na siebie wszystko co możliwe jak wychodziłam po pierwszych przymrozkach na balkon, a jak z niego schodziłam miałam podkoszulkę i najlepiej by było zdjąć spodnie, ale za dużo ludzi w około. Teraz na swoim ugorze się nie szczypię i ganiam w bikini, a sąsiadów mam git i robią to samo.
Dobra dziewczyny mój padalec idzie spać i zaprasza, pewnie jutro nie chce być padalcem, ale ze mną nie tak łatwo kochanie.
Jutro spróbuję zrobić kilka fotek na moim poletku i Wam wstawię.