No w końcu!! Zalogowalaś się to teraz może wątek zalozysz?????? No weź
Kochani....razem z Iwcią przeprowadzałam rewolucję w moim ogrodzie w zeszłym roku Jak tylko była sobota to wpadala do nas i pomagala... To jej sprytne małe (chińskie - tak mówil mój eM ) rączki układały kamyki w naszych gabionach. I nie tylko....