Gosia....chyba nie bo nie wiem czy będę mieć czas tam coś pisać. Pomyślę
Na razie juz drugi tydzień z rzędu zapomnialam nawet aparat zabrac.
Ku pamięci idę go dziś spakować
Oj....
wczoraj od rana do wieczora tyraliśmy. Dziś znow jedziemy.
Jutro eM sam jedzie bo ja do pracy...wtorek znów od rana do wieczora się zapowiada.
W sumie postaram się Ewuś