Kochani, piszę wszędzie gdzie się da, więc oczywiście i na naszym Forum.
Jeśli administratorzy uznają ten wątek za totalne OT, to proszę usunąć, ale może ktoś zechce im pomóc?

http://www.centaurus.org.pl/pozostale/pozar/

Pisałam już kiedyś, chyba w wątku o czworonogach, że można pomagać zbierać środki na wykup koni, bo potrzeby są ogromne, ale to, co w weekend spotkało fundację, to niewyobrażalna tragedia.
Ogromnym wysiłkiem stworzyli dach nad głową dla 200 koni, wielu innych zwierząt i dla samych siebie, pracowników i wolontariuszy a pożar spowodował tak ogromne straty.
Może ktoś ma artykuły, o które proszą, może zna właściciela sklepu z artykułami domowymi, który może wysłać im trochę wiader, może wreszcie ktoś się zastanawia, komu w tym roku oddać swój 1%?
Najgorsze jest to, że zginęły 3 pieski, że stracili cały zapas leków a konie muszą je dostawać codziennie, że spalił się zapas karmy.

Każda pomoc się przyda!

Mam nadzieje że wątek nie zostanie zlikwidowany jest nas tu sporo na forum więc napewno znajdzie się ktoś, kto pomoże. Ja jestem maniaczką koni uwielbiam je . Kiedyś już pomagałam i teraz też wyślę kilka sms . Pozdrawiam i życzę powodzenia w ratowaniu tych pięknych zwierząt i odbudowie dworku.

Zetko, bardzo się cieszę, jak każdy z nas zrobi choćby malutki gest, to z tego powstanie coś wielkiego.
Można im pomóc na różne sposoby, nawet wysyłając do 25.01 niechciane prezenty świąteczne, potem fundacja to, co zbierze wystawi ana aukcjach (może na allegro, podobnie jak to robi Wielka Orkiestra...?) i też pozyskają trochę środków finansowych.
Kiedyś wysłałam do nich pieniądze na ratowanie jakiegoś konkretnego konia i po jakimś czasie dostałam list z podziękowaniem od tego konia, płakać mi się chciało ze wzruszenia.

Nie mam takich rzeczy jak piszesz i pieniędzy ostatnio też nie, ale ten 1% na pewno

Basiaw napisał(a)

Zetko, bardzo się cieszę, jak każdy z nas zrobi choćby malutki gest, to z tego powstanie coś wielkiego.
Można im pomóc na różne sposoby, nawet wysyłając do 25.01 niechciane prezenty świąteczne, potem fundacja to, co zbierze wystawi ana aukcjach (może na allegro, podobnie jak to robi Wielka Orkiestra...?) i też pozyskają trochę środków finansowych.
Kiedyś wysłałam do nich pieniądze na ratowanie jakiegoś konkretnego konia i po jakimś czasie dostałam list z podziękowaniem od tego konia, płakać mi się chciało ze wzruszenia.

Wiem wiem ja też dostałam i ryczałam jak głupia .....smsy poszły ....jak M wróci to i jego komórkę przechwycę heheheheheheh

Dziewczyny, kochane jesteście, jak to dobrze, że ludzie chcą sobie pomagać.
Na stronie fundacji jest dzisiejsza aktualizacja artykułu o pożarze, to bardzo budujące, że ludzie na tak różne sposoby starają się pomóc.

W takiej sytuacji oczywiście, że nie zlikwidujemy, przecież serce mamy dla zwierząt.
Kto może nich pomaga.

Najwyżej usuniemy za jakiś czas. Dobrze?

Danusiu, dziękuję.
Będę zaglądać na stronę Fundacji i jak będzie z niej wynikało, że opanowali sytuację, to napiszę do Ciebie i zdejmiesz ten wątek.

Jak to dobrze, że wpadło mi do głowy pomyszkować gdzieś indziej niż tylko w ogrodach!
Sms już wysłałam. Serce się ściska na myśl o tej tragedii Pobeczałam się jak dziecko...

...świetna inicjatywa...kocham zwierzęta i tez przekauję 1% na schroniska...sms juz poszedł...