..tak mi wygodnie...mogłam spokojnie wkładać nasionka i nie martwić się,że będzie pomyłka...ale zawsze coś się zdarzy i nie wiem co mam w jednym...nie zdążyłam podpisać.
Bogusiu, ale jesteś solidna i zorganizowana, tu akurat myślę o zbiorze nasion
u Ciebie mokro i zimno a u mnie dzisiaj było bardzo ciepło, letni dzień ze scenerią jesienną...
pozdrawiam
Tak dawno nie byłam w tym ogrodzie.Weszłam z sentymentu i z ciekawości Twojej galerii Bogusiu.Nie rozczarowałam się,dzięki za obrazki
Pozdrawiam i mocno ściskam
martek