Na razie czuję się "witaminkowo"...ale jeszcze słabo.Ten rok zaczął się dla mnie nieciekawie...ale jestem dobrej myśli.W poniedziałek kończę antybiotyk ...a co potem to zobaczymy.
Pomidorki jednej odmiany zaczynają pączkować...będą wcześniej owoce.Bazylii nie będę pikować...siałam rzadko.Stelaże się przydają,fotka słaba...
Bogusiu - Twoje roślinki to opieki i cierpliwości potrzebują U mnie na parapetach to różnie bywa, bo temperatura nie jest zawsze stała.
Pomidorki mam do pikowania, zrobię to już w mnożarce choć będzie im za zimno, ale w domu nie mam miejsca. Szałwie, trawki też wyniosę jutro z domu.
Zdrówka życzę.
Pomidorki żółte czy jeszcze inne? u mnie dzisiaj popadało ale taki wiosenny deszczyk no i była spora mgła teraz opadłaa w ogródku od razu rośliny coraz wyższe, myłam dzisiaj okna ale nie wszystkie
Nie mam innej możliwości pozyskania sadzonek...i tak przez dwa miesiące muszę o nie zadbać po domowemu...
Mnożarka na Z. nie ma racji bytu...ok 30 km od domu,nie mam jak doglądać w sezonie wiosennym.