Gdzie jesteś » Forum » Natura » Cztery łapki - zwierzęta domowe

Pokaż wątki Pokaż posty

Cztery łapki - zwierzęta domowe

Danusza 08:56, 02 kwi 2011


Dołączył: 30 wrz 2010
Posty: 2192
ależ Agnieszko ja tak nie myślę! maiłam na myśli ,ze dobra dusza że opiekujesz się przecież są tacy co wezmą a jak problem to wyrzucają!! a ty dajesz im dom, mam koleżankę co bez przerwy znajduje koty , psy i opiekuje się nimi szuka dla nich domów , dobra cecha ale zjada emocjonalnie
____________________
pozdrawiam Danusza - Ogród Danuszy - odsłona 2 - Wizytowka - Ogród Danuszy
Martek 12:00, 02 kwi 2011


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Moja suka ma guza ,chyba po ostatniej cieczce ,lub ciąży urojonej.Nic nie zrobiliśmy z tym.Teraz kiedy znowu dopadła ją "ciąża" ,dostała zapalenia sutka o czym pisałam .Jest propozycja weterynarza taka ,żeby wysterylizować sukę ,potem usunąć guza.Sega ma 5 lat ...I tak sobie myślę ,że może się jeszcze wstrzymać .Usunąć guza,dopuścić psa ,a potem operacja...???
Przecież słuchajcie po takiej ingerencji też robią się różności ??? Czy jestem w błędzie???Podpowiedzcie bo nie wiem co robić
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Martek 12:04, 02 kwi 2011


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Jak kot nie ma jelita grubego to co ma ???
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
zielona11 13:47, 02 kwi 2011

Dołączył: 01 kwi 2011
Posty: 174
Nic nie ma Jelito zostało usunięte chirurgicznie. I kotka ma wieczne rozwolnienie

Danusza, ja nie twierdzę, że to zasugerowałaś Po prostu nie chcę, żeby ktoś pomyslał, że zbieram chore zwierzaki żeby się nimi potem chwalić. To raczej przestroga, że i hodowcy czasem nie są do końca uczciwi

Martek - daleko mi do nawiedzonych przeciwników rozmnażania głoszących hasła, że tylko hodowle powinny mieć prawo do niego. Nie kojarzę, jakiego masz pieska, ale czy jesteś w stanie zapewnić wszystkim szczeniaczkom domy, z których nie zostaną wyrzucone w wakacje gdy okaże się, że nie mają co z psem zrobić podczas urlopu? A może chcesz sunię dopuścić "bo dla zdrowia raz się powinno"? To przekonanie mija się z prawdą - mam doskonały przykład koleżanki, której suczka po wychowaniu szczeniaków dostała ropomacicza...
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka - Mój księżycowy krajobraz
Martek 14:20, 02 kwi 2011


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
zielona11 napisał(a)
Nic nie ma Jelito zostało usunięte chirurgicznie. I kotka ma wieczne rozwolnienie

Danusza, ja nie twierdzę, że to zasugerowałaś Po prostu nie chcę, żeby ktoś pomyslał, że zbieram chore zwierzaki żeby się nimi potem chwalić. To raczej przestroga, że i hodowcy czasem nie są do końca uczciwi

Martek - daleko mi do nawiedzonych przeciwników rozmnażania głoszących hasła, że tylko hodowle powinny mieć prawo do niego. Nie kojarzę, jakiego masz pieska, ale czy jesteś w stanie zapewnić wszystkim szczeniaczkom domy, z których nie zostaną wyrzucone w wakacje gdy okaże się, że nie mają co z psem zrobić podczas urlopu? A może chcesz sunię dopuścić "bo dla zdrowia raz się powinno"? To przekonanie mija się z prawdą - mam doskonały przykład koleżanki, której suczka po wychowaniu szczeniaków dostała ropomacicza...
Moja suka miała młode 2 lata temu ,nie masz pojęcia jak selekcjonowałam nową rodzinę szczeniąt...Teraz wcześniej bym poszukała domów ,żeby mieć pewność,że takowe się znajdą .Trudno u mnie tylko o partnera ,mam miniaturową sznaucerkę bez rodowodu.Wszystko ma ok ,chcieli ją kupować na wystawie ...Wiadomo w jakich celach oczywiście.Jest czarno srebrna ,a ja potrzebowałam czarnego pieska ,wtedy jest mniej szarości ...Jest jednak u nas przed psią wystawą może ktoś by się znalazł i nie wicie ...
Boję się innych schorzeń po sterylizacji ,wydaje mi się ,że im później tym lepiej ,ale mogę być w błędzie ...Suka tyje ,organizm się nie oczyszcza to podobnie jak u ludzi ,tyle ,że u kobiet to zabronione .Muszę obiad i działka,do wieczora ,chyba ,żeby jacyś goście ...
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
zielona11 14:43, 02 kwi 2011

Dołączył: 01 kwi 2011
Posty: 174
Martek, ale tycie zwierząt po kastracji też nie jest regułą! Moje zwierzaki są wykastrowane i żadne z nich nie ma nadwagi, jedzą zwykłe karmy (tzn weterynaryjne ze względu na schorzenia, ale nie dla kastratów). Myślę, że tu zawsze jednak właściciel chcąc "wynagrodzić" zwierzakowi, że jest "taki biedny" przesadza z dokarmianiem.

Z portalu vetopedia.pl

Mity związane ze sterylizacją

Zwierzęta nie wiążą posiadania narządów rodnych z własną seksualnością. Rozród jest tylko instynktowną potrzebą przedłużania gatunku, która po zabiegu kastracji całkowicie znika. Kastracja wbrew pozorom nie powoduje problemów hormonalnych. Funkcję po części przejmuje przysadka mózgowa, dzięki czemu pozwala na zachowanie równowagi hormonalnej organizmu. Nieprawdą jest też, iż zabieg powoduje nadmierne tycie i nadwagę. Nie tyje się z powietrza. Jest to spowodowane przekarmianiem zwierząt i zbyt małą ilością ruchu. Po zabiegu zapotrzebowanie na pokarm jest mniejsze – organizm nie traci energii na przygotowanie do rozrodu. Należy odrobinę zmniejszyć ilość podawanego pokarmu lub podawać karmę typu light, jeśli zauważymy tendencję do nabierania masy ciała. Kastraty nie zapadają częściej na choroby układu moczowego. Ryzyko zachorowania jest kwestią niezależną od przebycia zabiegu, tylko osobniczą. Stwierdzenie, że po zabiegu drastycznie zmienia się charakter zwierzęcia, staje się ono leniwe również nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Owszem, zanika chęć przedłużania gatunku u samic, zmniejsza się chęć do walki o terytorium i samicę u samców i związana z nią nerwowość. Charakter nie ma związku z narządami rozrodczymi. Mniejsza ruchliwość spowodowana jest raczej zbytnim dokarmianiem i nadmiernym tyciem. Kot łowny przed kastracją pozostanie łownym także i po niej, gdyż łapie myszy łapami, a nie narządami rodnymi.


Co do guzka to ja chyba nie czekałabym z operacją i jeśli chcesz mieć szczeniaczki - usunęłabym teraz...
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka - Mój księżycowy krajobraz
monteverde 00:14, 07 kwi 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
mój Ginger, łobuziak)
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Martek 00:20, 07 kwi 2011


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
zielona11 napisał(a)
Martek, ale tycie zwierząt po kastracji też nie jest regułą! Moje zwierzaki są wykastrowane i żadne z nich nie ma nadwagi, jedzą zwykłe karmy (tzn weterynaryjne ze względu na schorzenia, ale nie dla kastratów). Myślę, że tu zawsze jednak właściciel chcąc "wynagrodzić" zwierzakowi, że jest "taki biedny" przesadza z dokarmianiem.

Z portalu vetopedia.pl

Mity związane ze sterylizacją

Zwierzęta nie wiążą posiadania narządów rodnych z własną seksualnością. Rozród jest tylko instynktowną potrzebą przedłużania gatunku, która po zabiegu kastracji całkowicie znika. Kastracja wbrew pozorom nie powoduje problemów hormonalnych. Funkcję po części przejmuje przysadka mózgowa, dzięki czemu pozwala na zachowanie równowagi hormonalnej organizmu. Nieprawdą jest też, iż zabieg powoduje nadmierne tycie i nadwagę. Nie tyje się z powietrza. Jest to spowodowane przekarmianiem zwierząt i zbyt małą ilością ruchu. Po zabiegu zapotrzebowanie na pokarm jest mniejsze – organizm nie traci energii na przygotowanie do rozrodu. Należy odrobinę zmniejszyć ilość podawanego pokarmu lub podawać karmę typu light, jeśli zauważymy tendencję do nabierania masy ciała. Kastraty nie zapadają częściej na choroby układu moczowego. Ryzyko zachorowania jest kwestią niezależną od przebycia zabiegu, tylko osobniczą. Stwierdzenie, że po zabiegu drastycznie zmienia się charakter zwierzęcia, staje się ono leniwe również nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Owszem, zanika chęć przedłużania gatunku u samic, zmniejsza się chęć do walki o terytorium i samicę u samców i związana z nią nerwowość. Charakter nie ma związku z narządami rozrodczymi. Mniejsza ruchliwość spowodowana jest raczej zbytnim dokarmianiem i nadmiernym tyciem. Kot łowny przed kastracją pozostanie łownym także i po niej, gdyż łapie myszy łapami, a nie narządami rodnymi.


Co do guzka to ja chyba nie czekałabym z operacją i jeśli chcesz mieć szczeniaczki - usunęłabym teraz...
Tyją zwierzaki po ,ale to nie jest koniec świata.Po raz pierwszy widziałam jak wygląda zapalenie sutka i drugi raz nie pozwolę na taki stan ,a tak będzie jak nie usunę guza ,a i potem pewnie bez wysterylizowania będzie to samo .Po jednym miocie suka tylko zwiększa swój apetyt ,a nie uspakaja się ...Nie ma wyjścia będzie krojona Dzięki Zielona za rozmowę na te temat
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
zielona11 00:37, 07 kwi 2011

Dołączył: 01 kwi 2011
Posty: 174
Polecam się
____________________
Pozdrawiam, Agnieszka - Mój księżycowy krajobraz
Martek 00:40, 07 kwi 2011


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
zielona11 napisał(a)
Polecam się
Zapamiętam
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies