Tak Kami, nowe serby w części użytkowej ogrodu, można powiedzieć, że z tyłu Nie są one za skrzyniami, tylko w dokładnie przeciwnym narożniku ogrodu. I nie będzie ich po całości, od serbów w stronę skrzyń są posadzone drzewka owocowe. Choć kiedyś się zastanawiałam, czy nie pojechać z nimi po całości, ale nie chcę sobie zasłaniać widoków i przestrzeni. Postaram się machnąć fotkę z góry i wszystko będzie wiadomo
Asia, glinę tam mam i bardzo podmokły teren. Jest tam pięć serbów, niektóre chyba trzeci raz wymieniane. Nic nie pomaga. Są lekko wyniesione, dodatkowo eM odwodnienie zrobił środkiem rabaty, w efekcie przynajmniej nie żółkną. Może w końcu się zabiorą. Tak czy inaczej to ich ostatnia szansa, bo już postanowione - więcej wymiany nie będzie. Jak wypadną posadzę po prostu coś innego.
o to już grubsza sprawa widzę.oby się jednak udalo.
Swoją drogą to ciekawe bo Serby z plantacji na której ja kupuje też rosną w glinie.no i na glinie powstają najładniejsze Ogrodowiskowe grody
Niedzielnym spacerkiem po jesiennym ogrodzie - wspomniane serby.
Tak jak mówiłam, już nie żółkną i nie opadają. Hmm.. może nawet ze trzy z pięciu się zabrały za rośnięcie