Z moich obserwacji - orzech świetnie znosi cięcie, szybko wypuszcza pionowe gałęzie w środku korony, co dziwne cięty na początku kwietnia nie płakał !!! byłam w szoku , prawie pokłóciłam się z Mem (on twierdził , że tak zrobił w zeszłym sezonie i wie co mówi) sprawdziło się , sama cięłam i widziałam.
Tnę bo inaczej rozłazi się na boki ( tam ma dużo liści) a środek robi się pusty. Orzechy co 2 rok ma bardzo duże.
Proszę Państwa, orzechami włoskimi zajmuję się od dzieciństwa, 2 gie pokolenie hodowców w rodzinie, z wykształcenia leśnik, praktyk arborystyki.
Jeśli chcą Państwo, żeby orzech "nie płakał", to należy go ciąć "w liściu" najlepiej po stwardnieniu pędzeń wiosennych.W sadownictwie i arborystyce poleca się cięcia letnie jako bezpieczniejsze. W czasie trwania wegetacji tkanki sa w stadium wyższej aktywności i dzięki temu "mogą się bronić", poza tym pozostałe liści przejmują nadmiar soków chroniąc przed "płaczem" z ran. Orzech włoski doskonale znosi cięcia i świetnie się regeneruje, pod warunkiem, że wycinana gałąź jest bez drewna twardzielowego, to ciemne drewno wewnątrz pnia to twardziel. Twardziel jest drewnem martwym pełniącym tylko funkcje mechaniczne. Twardziel u juglans regia jest barwna, więc łatwo zauważalna. Rany bez drewna twardzielowego goją się znakomicie, rany z drewnem twardzielowym na wierzchu należy skrupulatnie zabezpieczać, gdyż prawie zawsze inicjują powstawanie wypróchnień typu kominowego, które rażąco obniżają statykę drzewa. Same cięcia należy wykonywać z zachowaniem ogólnychg zasad arborystyki i zdrowego rozsądku, czyli przede wszystkim dbać o statykę drzewa i odsuwać cięcia od pnia poprzez skracanie gałęzi i konarów, a nie tylcowanie jak topolę i wierzbę. Polecam skorzystaniem z usług fachowców, tylko proszę najpierw sprawdzić ich kompetencje.
Dla tulipanowca im dalej od orzecha tym lepiej, ale wcale nie dlatego, że miałby Ci go zatruć, ale z powodu szybkiego tempa wzrostu i rozłożystej korony orzecha. Tulipanowiec też potrzebuje miejsca i dużo światła.
A na co komu orzech który miałby liście wcześniej na wiosnę, skoro przemarzają mu świeże pędy w czasie majowych przymrozków? To już lepiej, żeby startował jak katalpa albo i później.
Orzechy u mnie zrzuciły w tym roku liście w okolicy 25 listopada, to znaczy, że długo je trzymały. Wcześniej zrzuca tylko jeśli je przymrozi.
A stożkowaty orzech to już byłaby prawdziwa mleczna, wełnista świnia znosząca jajka
Witam. Czym zaleczyć te perforacje w korze?
Mam poza tym taki problem z tymi orzechami, że jedne szybciej tracą liście a inne mają je trochę dłużej. Co jest grane, co je może trapić?
Poprzedni właściciel działki na której teraz mieszkam chyba miał bzika na punkcie orzechów, bo posadził 6 sztuk Chcę kilka usunąć, na miejsce jednego planuję posadzić tulipanowca, zastanawiam się jednak czy nie powinnam usunąć warstwy ziemi, aby szkodliwe związki wydzielane przez liście orzecha nie zaszkodziły młodemu drzewku. Przepraszam za głupie pytanie, ale jestem zupełnym laikien
Juglon w usychających liściach ulega polimeryzacji, czyli rozkładowi. Większe ilości wydzielają korzenie. Trzeba je starannie usunąć.
I bynajmniej nie juglon w glebie jest problemem, a jej wyjałowienie latami przez drzewo. Po zlikwidowaniu karpy gleba powinna zostać wzbogacona w dużej ilości kompost, obornik, mączkę bazaltową. Tulipanowiec wymaga lekko kwaśnej gleby - czyli dodatek kory jak najbardziej wskazany.
Wzbogacona, przekopana gleba powinna odpocząć min. 1 sezon. Mozna posadzić poplon głębokokorzeniący.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Witam .Mam na działce kilkumetrowego orzecha wloskiego który wspaniale rośnie i tak samo wygląda.Problem polega na tym że nie owocuje wogóle.Ktoś coś doradzi ?Co może być tego powodem ?