Wczoraj ,w końcu od rana było piękne słonko ,rano zrobiłam obiadek gołąbki ,obiecane dzieciakom a około 14 fru w ogród wróciłam przed 19 .Gdzie nie gdzie odnowiłam kanty ,wyrwałam część bylin ,trochę chwastów wyrwałam i kopiata taczka odpadów zielonych się zrobiła .
Dzisiaj będę kosić trawnik i może wsadzę czosnki główkowate .
pozdrawiam
Trawnik ,skoszony .Babka na deser upieczona ,synek w domu ,to mu się zachciało więc piekliśmy .Dom odkurzony ,pranie w pralce .Zupa cebulowa prawie gotowa tylko kluski lane muszę do niej zrobić .
Foty z pozycji leżaczka .