Halinko ,nie dzieliłam jeszcze i chyba tak zostanie ,bo miałam na niego miejsce ,ale byłam z Agatką (laurowiśnią) w szkółce i kupiłam nowy nabytek na jego miejsce ,proso .I tym sposobem miejsca brak .pozdrawiam i fajnie ,że wpadłaś .
Agatko ,ja właśnie wróciłam ze spacerku z sunią po lesie .
Zupę cebulową robię na 2 sposoby .
Pierwszy :
5 cebul w kostkę zeszklić ,tak dość mocno na patelni .W garnku zagotować wodę ,ok 2 litra z liściem laurowym i kostką rosołową .Wsypać do wrzątku cebulę .Zagotować ,zagęszczam łyżką mąki ,solę ,pieprzem ,wegetuję .Podaję z kluskami lanymi które ,przygotowuję osobno .Przed samym podaniem zupy ,każdemu wsypuję łyżkę startego żółtego sera .
Drugi :
Zeszklić ,cebulę jak wyżej ,dodać do wrzątku z liściem laurowym i kostką ,do tego ,wrzucić 3 kostki serka topionego ,dodać zagęścić mąką .Przyprawić .Podaję z grzankami ,(chlebek w kostkę z piekarnika )
smacznego .
z przepisu na zupę tez skorzystam . dzisiaj z ogrodowiskowej kuchni były gołąbki bez zawijania Hanki Andrus ...cudo
a proso jakie kupiłaś ?..bo jedno przebarwia się bardziej na czerwono a drugie na żółto -pomarańczowo
ale tak już opisy są poknocone że nie wiem czy mam Rotstrahlbusch czy REHBRAUN.