Grzybienie w dużym stawie możemy posadzić na specjalnie ukształtowanej wysepce z podłoża, uformowanej na dnie stawu. A skład podłoża wchodzi glina, przegniły obornik i ziemia ogrodowa. Aby uzyskać obficie kwitnącą kępę, umieszczamy od kilku do kilkunastu sztuk grzybieni, najlepiej jednaj odmiany. Kiedy kwitną, wyglądają zachwycająco.

Jednak jeśli stawik jest mały, grzybienie sadzimy w koszach do roślin wodnych i zatapiamy na półce lub dnie stawu,
Przy okazji Robert pokazuje jak dzieli duże kłącza grzybieni. Było to na spotkaniu Ogrodowiska u Ani Asc

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1425-spotkanie-w-ogrodzie-asc-w-rzeszowie-sierpien-2012?page=23

Sadzenie roślin wodnych:

Kosz ażurowy i wykładanie włókniną, obcinanie



Na dno piasek



Potem ziemia do roślin wodnych

Kłącze sadzimy w tak przygotowaną donicę



Zasypujemy z wierzchu grubym grysem

Zatapianie

Bardzo fajna relacja, zwarta grupa ogrodowiska
Można też sadzić w ciężkiej, żyznej ziemi nabranej prosto z pola uprawnego z dodatkiem kompostu liściowego, a do wykładania koszy używać również jute oraz siatkę cieniówkę.

Jeśli nie ma czym wyłożyć, można użyć cokolwiek, co przepuszcza wodę, czyli ma dziurki.
Siatka jest świetna, bo ziemia się nie wypłukuje.

Dobre były takie worki na ziemniaki o litej jucie, wyścielało się nimi kosze albo rzucało z ziemią i kłączem lilii na dno stawu. Ciekawe czy jeszcze takie sprzedają. Fajnie też sadzi się w nich irysy żółte i zatapia przy brzegu, to dobre rozwiązanie dla Marleny, może tutaj trafi.

widzę, że kosze dla lilii są przeogromne
jest błędne twierdzenie, mówiące o tym, że czym większe pojemniki to lilie wodne lepiej się rozrastają i kwitną, ta teoria jest powtarzana w literaturze jak i w necie
obojętnie jakiej wielkości pojemnik się wstawi do oczka, to prędzej czy później kłącze go opuści i będzie pobierać pokarm z wody jak i z cząstek mineralnych podłoża
dlatego od wielu lat stosuje się zasadę, że pojemniki służą tylko do zakotwiczenia kłącza
jest to o tyle wygodne, że każda manipulacja z roślinami w oczku nie wiąże się z dźwiganiem dużych i ciężkich koszów
przerabiałem ten temat od około 12-14 lat, z doświadczenia wiem, że wielkość pojemnika nie ma nic wspólnego z rozrostem i kwitnięciem roślin
do tego moja kolekcja lilii wodnych nie jest mała