Nareszcie popadało, od miesiąca nie było deszczu trawa zeschła na wiór pomimo podlewania, niestety brak cienia robi swoje. Poranek dzisiaj bardzo przyjemny...chociaż czuć już troszke jesień, no cóż taka kolej rzeczy. Wczoraj miałam pracowite popołudnie zamontowałam obrzeża przy rabacie jeszcze tylko muszę uzupełnic korą i praca będzie zakończona. Zastanawiam się też czy mogę już sadzić świerki? Czy to nie za wcześnie? Mam w ogrodzie 3 małe brzózki 2 sosenki i postanowiłam posadzic świerka serbskiego, bardzo mi się podoba i może osłoni nas trochę od wiatru.

Witaj mirabelko, myślałam że jesteś gdzieś z moich stron, ale u mnie nie padało, czyli jednak inna część Podkarpacia. Trzymam kciuki za ogródek

Witaj.Będziesz miała wymarzony ogród bo marzenia się spełniają.Kiedyś także myślałam że nigdy się nie doczekam, teraz już prawie mam co chciałam. Pozdrawiam serdecznie.

Zamówiłam świerki serbskie w zaprzyjaźnionym centrum i czekam na ich dostawę. Powolutku w mojej głowie kształtuje się obraz ogrodu jaki chcę stworzyć. To wszytsko oczywiście dzięki Pani Danusi, Ona jest inspiracją....miałam ogramne szczęcie, że oglądałam "Maję... z ogrodem Pani Danusi" dzięki temu odkryłam ogrodowisko. Teraz jest to moja priorytetow strona odwiedziny obowiązkowo prawie codziennie. Jak tylko posadzę świerki postaram się umieściić zdjęcia.

To zbiory z działki moich rodziców
oraz poziomki w moim ogrodzie. Słonecznego dnia życzę

Wczoraj był bardzo pracowity dzień do posadzonych tydzień temu świerków dosadzałam jałowce skyroket, dostałam tez od znajomego brzózkę którą dołączyła do wcześniej poszadzonych. Pomalutku to moje pastwisko zaczyna przybierac ogrodowe ramy. Ogrodowisko inspiruje i dodaje powera do działania

masz racje, Ogrodowisko to taki napój energetyczny, wystarczy chwilka na forum i same ręce i głowa rwą się do pracy

Kurczę, a kiedy ja powiem, że mam co chciałam? Czuję, że jeszcze duuuużo wody w Wisłoce upłynie.

Wczoraj zakończyliśmy sianie trawy w ostatniej części ogrodu deszcz nam towarzyszył ale byłam twarda i nie dalam za wygraną. Dzisiaj kicham więc pewnie skończy się to katarem. Zostało mi jeszcze naszczepić pelargonie i rozsypać nawóz na trawniku mam nadzieję że nie jest już za późno. Dobrego tygodnia wszystkim życzę.

podkarpacie wita podkarpacie! daleko ode mnie masz swój ogródek? na mapie ogrodów nie jesteś zaznaczona