Jeśli chodzi o jabłonke to nie mam pojęcia co to za odmiana. Moja teściowa ma pigwe, ale młoda i pare owoców tyko miała, wiec może za pare lat .... Niestety nie pomogę póki co
Zauroczona ogrodem Any i jej hortensjami stwierdziłam, że musze je mieć
Dwa lata temu po ostrej zimie okazało się że hortensja, która rosła od dawna i była mega duża zmarzła, dałam jej szanse bo myslałam że może od korzenia odbije, ale puściła tylko jedną małą gałązkę. W tym roku postanowwiłam ją wykopać. Mój M sie smiał jak wróciłam z 9 sztukami nowych hortek, że chyba bardzo przeżyłam tą stratę skoro aż tyle sztuk na miejsce jednej straconej.
Póki co daleko im do rozmiaru hortensji Any, ale mam nadzieję, że się rozrosną