Wiązówka jeszcze mi się trzyma, ale co po burzy wytrzymuje, byliny obrywają, mało co kwitnie jeszcze , dużo mi się bylin wygłuszyło, mam wszystko do przerobienia.
Aminek sobie poradził...zimno było, brak słońca dał się mu we znaki, jutro zamierzam go wysadzić na rabatę, pewnie za późno, ale co mi tam, może szybko w glebie ruszy
Z zielonymi klonami jest trochę trudniej, jesteś wybredna...tzn wymagająca... klony cechuje wielobarwność... ja ma tylko siewkę klona japońskiego, który jest zielony...takie siewki można spotkać, ale nikt na nie zwraca uwagi
Zielone liście mają:A
Acer palmatum disectum,
Acer palmatum 'Wilson`s Pink Dwarf', ale tylko latem,
Acer pensylvanicum,
Acer griseum.
Małgosiu ja byłam raczej w roli statysty, mam problem bardzo bolesny z prawym barkiem i lewym nadgarstkiem, żałuję, że nie jechałam w rajdzie, ale raczej ogród mnie uziemił...nie obwiniaj się taki wypad ogrodowy spacerowy jest jak najbardziej wskazany dla nas, rower też, ja mam mam nadzieję jeszcze zagrać w Squasha
Kasiu fajnie ,że wpadłaś tym barziej mi miło, a jak na Was patrzę to tym bardziej mi ło...super ten avatarek...w ogrodzie fajnie się zmienia odkąd mam bukszpanki od Ciebie...obwódka rośnie wolniuto, ale rośnie