Mus owocowy w miejskiej dżungli

BASIA8 17:07, 07 lip 2020

Dołączył: 21 sty 2013
Posty: 4630

Do góry

Piękne strojne kolory

Pozdrawiam.

____________________
Basia- W Dolinie Muminków ***

Kasya 17:11, 07 lip 2020

Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 42795

Do góry

Oj mniam mniam

I jaki ładny kitek

____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015

Kasia_CS 21:35, 07 lip 2020

Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448

Do góry

mar_za napisał(a)

Kasia wiedziałam, że jesteś blisko mnie, ale nie aż tak, że bywasz tuż obok

Bywam na "radioaktywnej" ulicy od czasu do czasu

a kocisko przecudne masz!

____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika

beta 22:01, 07 lip 2020

Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953

Do góry

Pięknie

... Kącik w cieniu drzew uroczy.

____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."

mar_za 09:10, 11 lip 2020

Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740

Do góry

Jolu ja kulki cisowe kupiłąm w zeszłym roku szt.3 i wsadziłąm do donic na górnym tarasie. Na zimę wsadziłąm do ziemi i wyobraź sobie 2 z nich po zimie uschły. Rośnie tylko jedna. Ale w zielonym kolorze. Spodobał mi się ten limonkowy. Nie będzie na tej rabacie ze zbiornikiem na deszczówkę, ale gdzieś mu znajdę miejsce.

Joku napisał(a)

Cisa się da ciąć w kulkę ale po latach to raczej kula będzie. Wypraktykowałam to w poprzednim ogrodzie. Po 15 latach miał około metra wysokości i szerokości. Odmiana Summergold lub jakaś podobna. Teraz tnę jakąś odmianę rosnącą chyba kolumnowo, też żółtą. Po 7. latach ok. 0,5 m, nazwy nie znam.

____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli

mar_za 09:10, 11 lip 2020

Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740

Do góry

muszę je zrywać i przerabiać teraz

BASIA8 napisał(a)

Piękne strojne kolory
Pozdrawiam.

____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli

mar_za 09:14, 11 lip 2020

Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740

Do góry

Kitek Nikodem pojawił się kilka miesięcy
temu. Kot sąsiadów zdążył już go zaatakować wbijając mu pazór w pupsko, aż wylądował u weterynarza ze stanem zapalnym. A on ciapa tylko wrzeszczał.
Wczoraj przeszedł kastrację, więc biedny jest na razie.

Kasya napisał(a)