Jak być szczęśliwym cebuloholikiem?
Postawmy sprawę jasno - jesteśmy wszyscy cebuloholikami. Ja jestem cebuloholikiem. Wy również.
Postawmy sprawę jasno - egzystencja nie jest niczym przyjemnym, a cebulki są jedną z niewielu rzeczy, które mogą ową egzystencję złagodzić.
Od razu mówię - nie należy się z tego powodu od razu załamywać, wylewać w teatralnych gestach zawartość barku do zlewu, ani szukać specjalisty od uzależnień.
Wystarczy ten fakt po prostu zaakceptować. Pogodzić się z nim. Jak? To proste.
Poddajmy się jego działaniu.
:
ps. uwaga-tekst z inetrnetu przerobiony na potrzeby cebuloholiczki