vagnieszka
09:42, 13 lut 2014
Dołączył: 06 lut 2014
Posty: 265
Witam Was wszystkich,
To, co w tej chwili posiadam, Ma szansę być w przyszłości pięknym, wymarzonym miejscem odpoczynku i relaksu. To "w przyszłości" może się znacznie skrócić za Waszą i Waszej nieocenionej pomocy sprawą
I na to, szczerze mówiąc liczę....
Po zawirowaniach osobistych, w październiku 2011 roku zakupiłam domek w stanie surowym, z działką w takim oto stanie:
Do domu wprowadziłam się w lutym 2012 (stan działki):
i zaraz na wiosnę przekopałam 1000 m własnymi i córki rękami, wyjmując z ziemi tony perzu (który w mojej okolicy rośnie najładniej i na potęgę), zasiałam trawę na całości i zakupiłam pierwsze rośliny: bez, forsycję i thuje brabant:
Jako, że uwielbiam rośliny, zimnym marcem zaczęłam planować chociaż namiastkę "skalniaka":
To, co w tej chwili posiadam, Ma szansę być w przyszłości pięknym, wymarzonym miejscem odpoczynku i relaksu. To "w przyszłości" może się znacznie skrócić za Waszą i Waszej nieocenionej pomocy sprawą

Po zawirowaniach osobistych, w październiku 2011 roku zakupiłam domek w stanie surowym, z działką w takim oto stanie:




Do domu wprowadziłam się w lutym 2012 (stan działki):


i zaraz na wiosnę przekopałam 1000 m własnymi i córki rękami, wyjmując z ziemi tony perzu (który w mojej okolicy rośnie najładniej i na potęgę), zasiałam trawę na całości i zakupiłam pierwsze rośliny: bez, forsycję i thuje brabant:
Jako, że uwielbiam rośliny, zimnym marcem zaczęłam planować chociaż namiastkę "skalniaka":
____________________
Agulek Mój "ogród"
Agulek Mój "ogród"