Moje pęcherznice super się bujnęły
Za radą Danusi zasilę je dzisiaj azofoską jeszcze raz i mam nadzieję, że w przyszłym roku już trochę zasłonią mnie od ulicy.
A to moja największa radość, pierwszy pączek na mojej róży tylko nie wiem której, różowej czy czerwonej?
A tak w ogóle to kiedy zasilać róże bo gdzieś czytałam że dopiero na drugi rok po posadzeniu?
Nie wiem co się dzieje z moimi hortensjami limelight, zasiliłam je wczoraj nawozem do hortensji mam nadzieje że to trochę pomoże. Nie wiem czy to słońce je tak popaliło czy to coś innego.
Nie wiem też co wsadzić na tej rabatce koło huśtawki.
Rosną tam krwawniki czerwone i te moje 2 róże ale coś by się przydało, myślałam o czymś na pniu np. srebrny świerk?
Pęcherznice bardzo ładne. Będzie z tego fajny żywopłot i to całkiem szybko.
Wiem jak Cię cieszy pierwszy pączek na róży. Ja mam 7 nowych krzaczków i tylko na jednej jest póki co jeden pączek i przeżywam to ogromnie. Doglądam go codziennie -lada moment się rozwinie, już widać kolorek.
Agatko nie wiem co poradzić na te plamy na horti. Nie jestem ekspertem.