Ostatni zimny i mokry weekend majowy nie sprzyjał podróżowaniu ani też spacerom na świeżym powietrzu, nie zrażeni tym faktem wybralismy sie na wycieczkę do miejsca urodzenia Fryderyka Chopina - do Żelazowej Woli. Warto odwiedzic to miejsce. Muzeum i park wokół zostały mocno doinwestowane przy okazji obchodów Międzynarodowego Roku Chopinmowskiego 2010, z okazji 200 rocznicy urodzin kompozytora. Muzeum jest nowoczesne, a park cudny- zewsząd wydobywa sie muzyka Chopina, która towarzyszy nienachalnie lecz dysktretnie spacerom po parku. Pamiątek po Chopinie tam dużo nie ma, zwiedzania samego domu urodzenia też niewiele czasu pochłania, jest za to przepiekny park - bogaty w nasadzenia i zadbany jak niejeden ogród botaniczny. Byłam tam już kiedyś późnym latem a teraz odwiedziłam to miejsce z przyjaciółmi wiosną. Goraco polecam !!!

Przed domem Chopina uwagę przyciągają kilkusetletnie kasztanowce - pomniki przyrody

Kamień pamiątkowy poświęcony twórcy i pomysłodawcy tego założenia parkowego



Żadne zdjęcie nie odda uroku tego miejsca, bukszpany, zurawki, hosty, bzy, rododendrony, azalie i wielkie dostojne stare drzewa, a wszystko tonie w świeżej majowej zieleni.............szkoda że był deszczowy szary dzien bo brak swiatła słonecz\nego odbił sie na jakości zdjęc...........

W parku jest duzo wody pod różną postacią - są oczka wodne, basenik z fontanną czy wreszcie przepływającej przezeń bystrej rzeczki Utraty i ta obecnośc wody dodaje oczywiście uroku parkowi

Na pierwszym planie metasekwoja a pod nia dąbrówka.


Ciekawych i wielgasnych drzew jest dużo, sa sekwoje, tulipanowce, katalpy, platany, dziwaczne sosn i świerki oraz inne czerwonolistne drzewa zaprojektowane i posadzone jako solitery na tle zieleni trawnika

Ta muzyka Chopina towarzyszy zwiedzającym nie tylko za posrednictwem elektronicznego urzadzenia które otrzymuje sie wraz z biletem i z którego odsłuchuje sie kolejne informacje o zwiedzanych miejscach ale też w całym parku rozstawione sa nieduże nadajniki-głosniki z ktorych zaczyna sączyć sie muzyka Chopina jak tylko pojawi sie w poblizu jakas osoba, delikatnie, nie głośno ale daje to niesamowity nastrój...........

Cały spacer zakończylismy w symatycznej knajpce na terenie parku i jak przystało na to miejsce deser oczywiście tez miał muzyczny akcent


Gorąco polecam park w Zelazowej Woli, ja na pewno wybiorę sie tam w słoneczny letni dzien albo może w jesienny żeby obejrzec park jeszcze raz w innej odsłonie.

Dziękuję za śliczną fotorelację

Gardenarium napisał(a)

Dziękuję za śliczną fotorelację

Prosze bardzo !