Zdróweczka Ci życzę, słoneczka tym bardziej, bo u nas od kilku dni same mgły, palimy kominkiem na całego, też byłam chora i musiałm kominiarzy wpuścić, bo komin jeszcze czyszczony nie był......kominiarzy miałam dwóch, nawet czysto po nich było
Dobrze, że zima idzie, dodam. Chociaż "nabrać ochoty" można rozumieć statycznie bez działania i wtedy można grzać się przy kominku a nie - tak jak ja - latać po polu.
Gosia, niesamowite zmiany w całokształcie. Ogród się "wyprostował", że tak powiem. Ogromna inwestycja.
Gosiu podróże ogrodnicze spowodowały że inaczej patrzysz na swój ogród dobrze że zimą będzie przerwa ogrodnicza, niech Krzyś poodpoczywa sobie bo wiosną możesz wybuchnąć pomysłami nowych rewolucji