Coraz piekniejsze foty i coraz fajniejsze kometarze.......dzięki Wam wszystkim za tą relacje, tez tam byłam, tez to wszystko widziałam ale teraz z przyjemnością raz jeszcze oglądam piekne miejsca, świetnych ogrodomaniaków, cudne rosliny...i myslę że w długie zimowe wieczory jeszcze nie raz tu zajrzę.
Mandźen - super pomysł z tym spotkaniem no i ta pogoda zamówiona przez ciebie i Anitke...lepszej nie trzeba było...
Ja też nie pogadałam z połową ludzi, a z tymi co mi sie udało to i tak za krótko, na samo ogladanie arboretum też należałoby przeznaczyc duzo czasu, bo jest co ogladac, byłam tam drugi raz w życiu (poprzednio to był 1.06.tego roku) i teraz w jesiennej/późnoletniej szacie to miejsce wygląda zupełnie inaczej niż w późnowiosennej, mus podjechac tam jeszcze nie raz, nie dwa...bo warto. A jak Zbysiu pisze drogi mamy coraz lepsze i ta odległośc od nas z Łodzi nie jest jakaś straszna....