Aganiu serdeczne dzięki za zdjęcia rododendronów. Bardzo byłam ciekawa jak one wyglądaja . Nie sa chyba tak wielkie jak myślałam a warunki mają dobre bo przestrzeń jest ogromna jest sie gdzie rozrastac.Mam nadzieje ze kiedys uda mi się je zobaczyc.
Irenko ja moim dużym rh też nie obrywam kwiatostanów bo nie jest to możliwe , rece za krótkie by dosięgnąc a drabiny nie da się dostawic bo krzaki szerokie , ale tam gdzie kwiatostan nie jest oberwany rzadko w tym roku wyrastają nowe pędy a jeśli już wyrosną to nie maja pąków kwiatowych. Wyciełam kawałek zdjecia Agani i zaznaczyłam pąki które nie sa kwiatowe , sporo tego jest nawet jesli przyjąc że na zdjęciu mało dokładnie widac to i tak jest ich bardzo dużo. Ja uważam że obrywanie kwiatostanów jest dla roślin bardzo dobre ale przychodzi czas gdy rośliny są tak duże że staje się niemożliwe.