No cóż... dla naszych spotkań to nawet warto z imprezy zrezygnować nawet poprosiłem swojego kierownika o wolny dzień, bym się mogł z Wami spotkać Z tej okazji pracuję w sobotę do zamknięcia zamiast w niedzielę, jak będę trochę przymulony to mi musicie wybaczyć
może złapały jakiegoś grzyba, jak kupowałam to mi w szkółce mówili, żeby obserwować i jak zaczynają im gałązki brązowieć to pryskać.
A w tym roku warunki sprzyjające do rozwoju tego typu chorób.
Tyle pochwał, a ja tak od niechcenia je pofociłam
Niestety z nazwami nie pomogę, co prawda zapisywałam przy zakupie, ale teraz nawet nie wiem gdzie tego szukać, sama jestem nieświadoma.
Tak, to osławione na ogrodowisku stipy, za dużo mi się ich nasiało i powciskałam między wrzosy, pewnie zimy nie przetrwają, ale przynajmniej wiem, że są ładnym wypełniaczem i w przyszłym roku też posadze, tylko wcześniej, żeby miały szansę zakwitnąć.