Buuu... Muszę napisać to, co u Jazzy. Inspirująco... Bardzo.
Tak w ogóle umieściłam Was w mojej forumowej pamięci w jednym miejscu. Pojawiłyście się obie, rozgadałyście się na całego, a teraz... obie macie takie ogrody, że... ech...
Cieszę się, że choć zajrzeć do nich mogę, bo swojego już nijak nie przerobię, by miał Wasz klimat.
Bosko, Siaku!