Witam.
Zapraszam do obejrzenia zaczynu mojego ogrodu. Pokrótce oprowadzę Was po moich włościach i opowiem o tym, co chciałabym osiągnąć. Od razu zwracam się z prośbą o wszelkie opinie, komentarze itd. itd. Liczę na to, że z Waszą pomocą uda mi się założyć piękny ogród
No więc tak...
Z pola walki zeszła ekipa brukarzy. Z grubsza wygląda to tak:




Jak sobie stanę na schodach wejściowych domu to widzę:

następnie łypiąc okiem w prawo:

w lewo:

na razie na kostce brukowej piach, ale niestety aura już nie ta i podejrzewam, że będę musiała się z nim męczyć do wiosny, bo ni huhu nie wchodzi taki mokry w fugi pomiędzy kostką.
Jestem posiadaczem takich oto pięknych głazów:

Dla skali porównawczej robocze krzesełko ogrodowe. Głazy są już w miejscu mocno docelowym-jak zrzucono je ciężarówy-tak się ostały, żadną mocą nie da się ich ruszyć.
Podążając obok wykusza, za dom, możemy zobaczyć wielgachny rów, gdzie będzie posadowiony gabion(musowo nam odgrodzić się od pól, ponieważ panuje tutaj mocne "wygwizdewo" i meble ogrodowe przy mocniejszym podmuchu lądowały na trawie)



Za domem także mam na stanie jeden głazik. Widok na taras:


No i jeszcze nasza Chatka Puchatka-wybudowana ze starej cegły-fajnie bo chroni przed deszczem,
ale teraz stylistycznie nie do końca leży mi w wizji mojego ogrodu. Rozebranie jej nie wchodzi w grę- złamałoby to serce dziadkowi, który pomagał przy wznoszeniu

Od razu także chciałabym się wytłumaczyć z takiego, powiedzmy topornego ogrodzenia. Nie mieszkamy w gęstej zabudowie i tuż obok nas przebiega trasa przelotowa dla saren(jak ja to nazywam)-takie ogrodzenie jest widoczne i dzięki temu dziczyzna nie wbija nam się w siatkę, nie niszczy i przy okazji sobie nie robi krzywdy. Ogrodzenie chciałabym obsadzić od środka chyba jakimś pnączem, żeby ten beton tak nie przytłaczał.
Ze zmian, które będą na wiosnę-to wymiana frontu ogrodzenia-furtka będzie przytulona do bramy, a istniejąca furtka-widomo będzie zlikwidowana. Co mi się podoba? Trawy, kamień w ogrodzie. Generalnie ogród z takim sznytem nowoczesności.

Witaj. Podoba mi się u Ciebie.

Nie kładź w ogrodzie szmaty.

Dom śliczny, ale do ogrodu jeszcze trochę długa droga, bo całkiem pusto. Jeśli masz zapas, to nie ma problemu, a jak pustki w kasie po budowie, to pozostaje rozmnażać rośliny, sadzić dwa razy rzadziej, a potem zagęszczać.

Witaj, i pierwsze co przyszło mi do głowy to to, ze Chatkę mozna "unowoczesnić, bieląc cegłę, a drewno pomalować na szaro - kolorystycznie zespoli się z domem i nabierze nowoczesnego sznytu.

Głaz może posłużyć jako ładne źródełko (kamień trzeba przewiercić) ale obsadzić go w geometrycznym placyku, ale nie tak małym jak teraz jest, co najmniej 3 razy większym.

Każdy głaz można przesunąć w łatwy sposób. Głazy przesuwa się głową, a nie siłą. Przypomnij sobie zasady dźwigni.

Dźwignia prosta

I jeszcze inna rada w przesuwaniu, przewożeniu, głaz spada na płytę a płyta leży na rurach i jedziesz.....het dalekooo

Kolejna moja dobra rada:

Głaz, aby wyglądał naturalnie, musi być o 1/3 zakopany w gruncie, nie może sobie tak po prostu leżeć na wierzchu

Na razie koniec dobrych rad. Zdjęć za małoooo

Aha, moim zdaniem taras jest za mały, jeśli postawisz meble dla rodziny np stół z krzesłami, nikt nie obejdzie stołu a spadnie ze skarpy.
Jak projektuję komuś ogród zawsze na to zwracam uwagę i "naprawiam" (powiększam) wielkość tarasu.

Zaplanuj inny, większy placyk w ogrodzie dla imprez ogrodowych, tutaj co najwyżej kawkę można wypić na kanapie.

Pani Danuto-dzięki za uwagi. Od razu się tłumaczę
Tam, gdzie są głazy przed domem-jest niecka-będzie dosypywana ziemia, więc może w ten sposób "schowają" się trochę w ziemi. Szmata wokół tarasu została położona roboczo, bo tego lata robiliśmy elewację-nie chcieliśmy, żeby rusztowania i buty ekipy zniszczyły roślinki-więc nie sadziliśmy nic. Działka jest spora- dotychczas inwestowaliśmy w dom- ogród był traktowany po macoszemu. Zdaję sobie sprawę, że założenie ogrodu z prawdziwego zdarzenia to i pieniądze i czas i pomysł i spora wiedza. Chciałabym ten proces rozłożyć na kilka etapów.
Co do tarasu- z tej strony domknięcie go gabionem, który byłby jednocześnie murkiem oporowym nie załatwiłoby sprawy?
Tam obok tarasu, gdzie brakuje ziemi będzie ona dosypana i chciałabym w tym miejscu zrobić jakiś fajny skalniak. Mogę jeszcze dorzucić mapkę działki z usytuowaniem domu, a także zrobić więcej zdjęć-proszę o podpowiedź co powinnam bardziej pokazać.
To takie luźne pomysły.

Toszka witam i dziękuję za radę

Witamy na forum. Z zaciekawieniem będę zaglądał.