Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*

Pokaż wątki Pokaż posty

Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*

siakowa 13:26, 02 mar 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Gabrysia_ napisał(a)
Uff dobrnęłam do końca,ale musze przyznać się bez bicie,że większość"przeleciałam" hehe
Plany mniej więcej prześledziłam,tylko wiadomo jak to jest z realizacją,czasem sie coś zmienia w trakcie tworzenia.
Chyba przed robieniem elewacji też bym nic nie sadziła,ja czekałam z rabatami do tynkowania, tzn miałam rabaty,które później usunęłam,aby panowie mieli dużo miejsca na rusztowania.

Zdrówka życzę


tak tez zrobie skupie się na meijscach bezpiecznych a planu nie planuje zmieniac
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
siakowa 13:28, 02 mar 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Iwk4 napisał(a)

Taki nie. Musi być świeży, ząbek pokrój na chlebek, szybko zgryź, zapij mlekiem, aby zapach trochę odpędzić. Czego nie zdziałał antybiotyk u mnie.

Kasia, jakie drewniane donice planujesz? Nie jestem w temacie.


ale taki tez z wit c był

ja mam inny sposób..choc te same składniki:
do ciepłego mleka wycisnąć czosnek i dodac masło albo miód wypic i pod kołderkę

donic nie planuje drewnianych Iwonko. o elewacji piszę
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
leon60 13:30, 02 mar 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
siakowa napisał(a)



ja mam inny sposób..choc te same składniki:
do ciepłego mleka wycisnąć czosnek i dodac masło albo miód wypic i pod kołderkę


najlepsze na przeziębienie
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
siakowa 13:34, 02 mar 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
szkoda że dzieciaki tego nie przełykaja i trzeba ich faszerować syropkami :/
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
leon60 13:36, 02 mar 2015


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
jak byłam dzieckiem to mi wmuszali na siłę.. może dzięki temu teraz nie choruję
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Iwk4 13:41, 02 mar 2015


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
leon60 napisał(a)
jak byłam dzieckiem to mi wmuszali na siłę.. może dzięki temu teraz nie choruję

Ja to jeszcze piłam, ale moja mama dodawała jeszcze miód i masełko. Wszystko się warzyło i musiałam pić z zamkniętymi oczami. Brrr
____________________
Ogródek Iwony II
siakowa 13:42, 02 mar 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
podobno jak zatkasz nos to smaku sie nie czuje może to z nimi spróbuje
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
bleebla 13:46, 02 mar 2015


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
A moja córa pije ze smakiem
____________________
Aga - Mała eLeczka
siakowa 13:47, 02 mar 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
aga to masz jeden rodzicielski problem z głowy
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
beata_m 13:56, 02 mar 2015


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
trochę wieści uaktualniłam ale i tak do tyłu jestem strasznie zdrówka życzę i hihih terminowych realizacji choć z doświadczenia wiem, że poślizg wpisany w cenę
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies