Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Od pewnego czasu z prawdziwą przyjemnością przeglądam to forum w poszukiwaniu inspiracji na zaplanowanie mego niewielkiego ogrodu przydomowego. Oglądam Wasze wątki i podziwiam imponujące efekty Waszej pracy. Cieszę się niezmiernie, że do Was trafiłam zanim zabrałam się za zagospodarowanie działki. Mam cichą nadzieję, że wspomożecie mnie nieco Waszą wiedzą i doświadczeniem.
Rok temu wprowadziliśmy się z meżem i dwójką naszych szkrabów do naszego domu- bliżniaka położonego na osiedlu domów szeregowych. Co za tym idzie - jesteśmy właścicielami bardzo małego ogrodu przydomowego, w którym przede wszystkim brak intymności. W przyszłym roku na wiosnę mamy zamiar ruszyć z pracami ogrodowymi. Za pewne przyjdzie nam realizować nasz ogród etapami, w planach mamy zrobienie dosłownie wszyskiego - obudowa tarasu, nawadnianie, prace brukarskie, drewutnia, wytyczenie rabat i oczywiście finalnie - nasadzenia.
Na początek wrzucę parę zdjęć:
to rzut działki,
po przeróbkach w paintcie wygląda to tak:

czerwony- drewutnia,
różowy - skrzynki wokół tarasu,
ciemnoszary- polbruk (deweloper ułożył nam już fragment chodnika przy domu oraz podjazd przed garażem, więć pociągnęłam polbrukiem ciąg dalszy choć
bardzo lubię kostkę granitową)
jasnoszary - rabaty żwirowe
brąz - rabaty wysypane korą
zielony - trawnik
zaznaczyłam też huśtawkę

Piszcie co o tym sądzicie, jakie zmiany ewetualnie byście sugerowali i ogólnie - piszcie . Zapraszam do mego wątku

a tak to wygląda z zewnątrz

Nie jestem pewna, czy rabata żwirowa w przedogródku nie jest zbyt masywna w stosunku do reszty rabat, może lepiej powiększyć trawnik, i umiejscowić jakieś drzewo w tej kolistej rabatce w przedogródku. Taka wersja b przedogródka... Któa wersja jest według Was ciekawsza?
Planuję dać jakieś formy strzyżone w przedogródku, mogę zrobić niewielki żywopłot- myślałam o formowanym cisie, ale nie chcę, żeby mi za bardzo wkraczał na działkę, no i nie chcę ryzykować z trującymi owocami, lubię też dereń biały elegantissimus (widziałam z niego elegancki formowany żywopłot: wada: łysy zimą, a w końcu to przedogróek i musi by c elegancko. Podoba mi się laurowiśnia -elegancka i zimozielona pytanie tylko, czy nie będzie przemarzać - jest dość wietrznie.Najdłuższy bok działki chcę obsadzić szmaragdami. Najbardziej problematyczną częścią jest część przy tarasie . Odgrodzona siatką o wys 150 cm od sąsiada. Okno jadalniane sąsiada wychodzi na środek mego tarasu, który jest usytuowany na skarpie. Taras bardzo słoneczny, bez zadaszenia nie da się wysiedzieć - potrzebna markiza bądź pergola.Tu musi być intymnie przede wszystkim, a od tarasu do granicy działki są tylko 3 metry, sąsiedzi mają takąż samą szerokość terenu u siebie. Nie mam na ten taras zupełnie pomysłu.
Te skrzynki narysowane na różowo istnirją tylko na kartce - podpatrzyłam gdzieś takie rozwiązanie, może jakieś inne będzie ciekawsze.
Proszę o Wasze porady

Problem z widokiem na sąsiada i sąsiada na was rozwiązać może sąsiedzka rozmowa (może sąsiad też ma z tym dylemat?) o obsadzeniu wzdłuż płotu np szmaragdami, ale tak blisko, by siatka wtopiła/schowała się w szmaragdy, które będą i po waszej i po sąsiada stronie. Znajomi tak zrobili i byłam wielce zaskoczona jak w tujach okazało się, ze jest siatka. Taki trik da osłonę wam i sąsiadom, a miejsce zaoszczędzi. Można się z sąsiadem złożyć i zamiast małych tujek kupić dwa razy większe. Będzie szybszy efekt

Rada Toszki jest bardzo dobra.
Co do lini rabat to chyba do działki i waszego domu bardzie pasują linie proste. Jeżeli planujecie trawnik wzdłuż domu to też wydaje mi się, żę nie ma potrzeby robienia jakiś dodatkowych ścieżek wokół domu, ew. jakieś płyty zagłębione w trawniku (zerkinij na wątek malkul https://www.ogrodowisko.pl/watek/976-ogrod-tworze-nowoczesny-czyli-wewnetrzna-walka-jak-nie-zostac-kokoszka)
Ja od strony ulicy jednak dałabym jakieś wyższe iglaki (Elegantissima brzydko przebarwia się jesienią). Wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem były by też trejaże na które można póścić pnącza (tu z kolei podpatrz wątek greglis który jest bardzo podobny do Twojego https://www.ogrodowisko.pl/watek/639-to-bedzie-zaczarowany-ogrod).

Dziękuję Dziewczyny za odzew)
Toszka, pomysł z tujami w połowie na mojej, a w połowie na działce sąsiada jest godny rozważenia. Na tak małym skrawku zieleni liczy się każdy centymetr. Mam tylko obawy, czy taka metalowa siatka zimą jakoże jest bardzo lodowata nie uszkadza igiełek tui i czy na dłuższa metę szmaragdy nie straciłyby swego pięknego pokroju? Czy ktoś z ogrodowiczan zastosował może takie rozwiązanie u siebie i ma może jakieś zdjęcia?
Ewo, jaki fajny plan sporządziłaś)
Mój dom określiłabym jako taki dość klasyczny - pasuje do niego zarówno klasyczne, jak i nowoczesne linie. Wnętrze domu mam dość klasyczne, chciałabym, aby ogród był jego przedłużeniem. Przy prostych liniach z kolei z pewnością łatwiej o pielęgnację trawnika.
Ja też się nad tą ścieżką zastanawiam- może faktycznie szkoda powierzchni ogrodu, a poza tym fajnie się stąpa bosymi nogami po trawie. Na moim planie przy domu narysowałam żwirek, aby założyć tam malutką rabatę - rododendrony od strony wejścia, trzmieliny na pniu podsadzone lawendą od boku domu. Jednakże deweloper przy murze ułożył 50 cm polbruku - nie wiem po co takie coś - ani chodzić po tym się nie da , ani to ładne, więc jeślibym zdecydowała się na rabatkę żwirową przy domu, to musiałabym się tego polbruku pozbyć - na planie więc przemieściłąm go te 50 cm dalej - dzięki czemu stanowi ścieżkę, po której już da się poruszać. Poza tym ja za polbrukiem nie przepadam, lubię za to kostkę granitową. Polbruk na posesji jest taki sam jak ten na zdjęciu na chodniku.Ten chodnik z linka , który mi podałaś optycznie nie zmniejsza powierzchni trawnika - pewnie tylko z kosiarką dużo zabawy na łączeniu płyt?
Godny rozważenia jest też pomysł, aby za tarasem zrobić jedną wielką rabatę.Taras jest na podwyższeniu, więc musiałaby być to rabata ze spadkiem.
Od strony wejścia zamiast derenia elegantissimusa posadziłabym jednak cis hilli. jest piękny cały rok. Wiem, że poleca się jak najgęściej sadzić, nie mam jednak pojęcia w jakiej odległości powienien być od płotu i innych nasadzeń roślinnych. Chciałabym go formować w ekran jak najwęższy się da,tak aby nie tracił na wyglądzie.
Wkleję jeszcze jutro jakieś zdjęcia, żeby lepiej działeczkę zobrazować.

Dziękuję Dziewczyny za odzew)
Toszka, pomysł z tujami w połowie na mojej, a w połowie na działce sąsiada jest godny rozważenia. Na tak małym skrawku zieleni liczy się każdy centymetr. Mam tylko obawy, czy taka metalowa siatka zimą jakoże jest bardzo lodowata nie uszkadza igiełek tui i czy na dłuższa metę szmaragdy nie straciłyby swego pięknego pokroju? Czy ktoś z ogrodowiczan zastosował może takie rozwiązanie u siebie i ma może jakieś zdjęcia?
Ewo, jaki fajny plan sporządziłaś)
Mój dom określiłabym jako taki dość klasyczny - pasuje do niego zarówno klasyczne, jak i nowoczesne linie. Wnętrze domu mam dość klasyczne, chciałabym, aby ogród był jego przedłużeniem. Przy prostych liniach z kolei z pewnością łatwiej o pielęgnację trawnika.
Ja też się nad tą ścieżką zastanawiam- może faktycznie szkoda powierzchni ogrodu, a poza tym fajnie się stąpa bosymi nogami po trawie. Na moim planie przy domu narysowałam żwirek, aby założyć tam malutką rabatę - rododendrony od strony wejścia, trzmieliny na pniu podsadzone lawendą od boku domu. Jednakże deweloper przy murze ułożył 50 cm polbruku - nie wiem po co takie coś - ani chodzić po tym się nie da , ani to ładne, więc jeślibym zdecydowała się na rabatkę żwirową przy domu, to musiałabym się tego polbruku pozbyć - na planie więc przemieściłąm go te 50 cm dalej - dzięki czemu stanowi ścieżkę, po której już da się poruszać. Poza tym ja za polbrukiem nie przepadam, lubię za to kostkę granitową. Polbruk na posesji jest taki sam jak ten na zdjęciu na chodniku.Ten chodnik z linka , który mi podałaś optycznie nie zmniejsza powierzchni trawnika - pewnie tylko z kosiarką dużo zabawy na łączeniu płyt?
Godny rozważenia jest też pomysł, aby za tarasem zrobić jedną wielką rabatę.Taras jest na podwyższeniu, więc musiałaby być to rabata ze spadkiem.
Od strony wejścia zamiast derenia elegantissimusa posadziłabym jednak cis hilli. jest piękny cały rok. Wiem, że poleca się jak najgęściej sadzić, nie mam jednak pojęcia w jakiej odległości powienien być od płotu i innych nasadzeń roślinnych. Chciałabym go formować w ekran jak najwęższy się da,tak aby nie tracił na wyglądzie.
Wkleję jeszcze jutro jakieś zdjęcia, żeby lepiej działeczkę zobrazować.

Przepraszam, ale nie wiem dlaczego posty wysyłają mi się podwójnie..

Pisałam ci, ze taki sposób sadzenia sprawdził się u znajomych. Zdjęć nie mam, a nawet gdybym miała to i tak byś tylko zobaczyła rząd tuj bez widocznej siatki
O przemrożenia gałązek od siatki nie musisz się obawiać, bo każdy graniczny przy siatce żywopłot prędzej czy później tej siatki dotyka. I nie ma to wpływu na urodę.
Obawiam sie że deren eleganssima byłby za duży, za potężny na tak ograniczoną przestrzeń.
I wybij sobie moja Droga pomysł z głowy aby w żwirze sadzić rododendrony, bo to nie jest ich środowisko.
A w ogóle pozdrawiam

O widzisz Ziomalko ( ja się też rzutem na taśmę na Warszawę załapałam), dzięki Tobie doczytałąm sobie o żwirku i rododendronach i się czegoś nowego nauczyłam, albo je podsadzę czymś tam np pachysandrą i żwirku nie będzie, albo zasadzę je w bezżwirkowych okręgach na rabacie żwirkowej. Tego derenia podpatrzyłam u sąsiadów, prowadzą go w formie żywopłotu strzyżonego około 150 cm wysokości, 60 szerokości. Ladnie się przezentuje, choć zimą łysy jest i stąd chcę w przedogródku posadzić cis hilli.
No i pozdrawiam oczywiście