Jest cudna Haniu , ale tak jak piszę w zeszłym roku jako maluszek wcale nie zachwycała dopiero teraz chyba się wystraszyła, że wyleci bo mówiłam jej , że nieładna no to się uparła udowodnić i teraz skaczę koło niej z nosem i z aparatem
A ja tylko zapach róż bo za te kolce ich nie cierpię, zawsze się poharatam. Z wyglądem jest różnie ładne w pąkach i w rozkwicie , a przekwitające brzydkie, na obrywanie nie mam czasu więc lecą i śmiecą
a teraz z trochę innej beczki zbieram dekoracje do domu ......po remoncie........ale będę miała wtedy czym dekorować bo pewnie będzie brak kasy całkowity więc się przydadzą
Kupione na targu od handlarzy za grosze
poduszka do porównania wielkości
i taki półmisek na owoce
a eM ze złomowiska przywiózł coś takiego chyba to pod świeczkę????a może pod jajko?
Dziś pod tym wiatrem i ulewą się uginały i modliłam się czy wytrzymają bo w niedzielę mam gościa , a one jak gdyby nigdy nic stoją, jedną ostróżkę mi tylko złamało , a jedną zając podgryzł u nasady
Długo są , a potem jeszcze niektóre powtórzą