Dzień dobry
Zakładam swój wątek bo zamierzam zagościć tu na dłużej, dużo pracy przed nami ale jestem pełna zapału
to nasza działka, ten dołek :



tak wygląda w tym momencie, poza małym szczegółem, musieliśmy wyciąć pod budowę domu brzóżki samosiejki, więc teraz jest tam pobojowisko.
Lada chwila zaczynamy budowę naszego małego domu, chciałabym wprowadzić się gdy już na działce będzie "coś" nie mogę się doczekać kiedy zacznę grzebać w ziemi
moje zapędy są studzone przez osoby, które twierdzą,że lepiej zaczekać do zakończenia budowy, ale mój plan jest taki,żeby zagospodarować w tym roku część działki w głębi (działka ma wymiary 30x50, uważam,że budowlańcy nie muszą tam włazić
a Wy jakie macie doświadczenia z urządzaniem ogrodu w trakcie budowy?

ja tym czasem zabieram się do planowania naszego kawałka ziemi, podzielę się efektami jak już coś stworzę

Witam się jako pierwsza

Powiem tak, ja mam działke, na której jest budowa od kilku lat. Mieszkam w starym domu, buduję nowy i urządzam ogród. Wiadomo, że nie jest to łatwe, miłe i przyjemne, ale nie wyobrażam sobie życia bez ładnego otoczenia.
Wjazd mam okropny i pewnie będzie tak przez kilka lat jeszcze, przynajmniej do momentu, aż cięższe prace zostaną zakończone, wokół domu też nie można jeszcze nic zaplanować bo elewacji brak, ale jak bym miała czekać z ogrodem do chwili zakończenia budowy to pewnie długo by się jeszcze zeszło no i co ja bym przez ten czas robiła
Musisz sobie zaplanować mniej więcej gdzie co ma być, część wypoczynkowa, warzywnik i zacząć od ram ogrodu i drzew, które muszą być w każdym ogrodzie

Początki budowy są najgorsze pod względem bałaganu, potem już jest coraz lepiej i da się to jakoś pogodzić?

Witaj!
Jak najbardziej można zacząć planować i urządzać ogród- Ja bardzo żałuję, że tego nie zrobiłam- teraz mój ogród byłby o 4 lata bardziej okazały! Tylko pamiętaj- najpierw plan potem nasadzenia!
Pokaż co tam wymyśliłaś

Ja też bym zaczęła nie mam tyle cierpliwości, żeby czekać aż wyremontujemy wszystko, zawsze coś tam Ci już będzie rosło. Możesz też jeśli wiesz jakie rośliny chcesz mieć w swoim ogrodzie, zacząć gdzieś w kącie dołować rośliny, a potem będziesz tylko dzielić rozrośnięte i sadzić w docelowych miejscach. Ogród to nie czarujmy się spore koszty, a w ten sposób oszczędzasz czas i pieniądze. A rośliny zdążą podrosnąć.

No i nie ma drzewek...ech ciężkie są takie decyzje ale trzeba myśleć o tym co będzie 
tak wygląda nasza działka teraz, moja druga połowa (nieświadomy jeszcze niczego ) stoi na pierwszym planie, dzięki temu widać jaka duża jest jarzębina, w sumie ten wątek powinien się nazywać "pod ogromną jarzębiną"

Jeśli chodzi o działkę to gleba jest do 40cm mieszana, bardzo przepuszczalna, a poniżej sam piach, bardzo ubity
klasa V i VI w głębi działki
co do odczynu to nie wiem jaki jest, sprawdzę w domu, powinna być taka informacja w badaniu geologicznym
podłoże jest suche, nawet bardzo, mimo że w stosunku do sąsiadów z prawej jesteśmy w dołku to i tak jest sucho
Rośliny będę starać się wybierać jak najmniej wymagające, odporne na suszę i szybko rosnące, chyba, że sprowadzicie mnie na ziemię, że takie nie istnieją

Przód domu to wschód.
Wokół domu z tej strony będzie nasyp i skarpa bo różnica od prawej do lewej strony domu to 1,5m…
Tą skarpę będę musiała tak zaaranżować, żeby wyglądała jak atut tej działki i coś co jest specjalnie wymyślone

Nasadzenia w lewym dolnym rogu aż do jarzębiny ogranicza oczyszczalnia biologiczna i drenaż, nie możemy tu sadzić drzew.
W tym miejscu więc chcę zaaranżować rabatę z krzewów z płytkim systemem korzeniowym, byliny, kwiaty cebulkowe, jakąś fajną wielopoziomową
Z przodu chciałabym formowany żywopłot, marzy mi się coś takiego w przyszłości, ale nie wiem czy tu realne.

Lewa strona jest od południa, ostre słońce nam nie grozi bo sąsiedzi mają dość zadrzewioną działkę
Tutaj bym chciała niskie i średnie rośliny, maks do wysokości siatki, żeby dodatkowo nie odbierać sobie słoneczka
Przy tarasie z lewej strony od południa chciałabym winorośl, taka moja słabość do własnych owoców
Nie wiem jakie pnącze posadzić z drugiej strony tarasu, ale to już dylemat na później

Lewy górny róg i zachodnia część do połowy to mogłyby być niewysokie iglaki, mało wymagające byliny itp. Tu będzie sporo słońca, zachodnia strona działki.
Prawy górny róg – tu zaplanowałam miejsce na warzywa, zioła, oczywiście uprawa na małą skalę, wychowałam się w domu, w którym zawsze był problem co zrobić z klęską urodzaju i wciskałam wszystkim ogórki wyhodowane przez babcię
Miejsce podyktowane jest koniecznością oddalenia się od oczyszczalni i dobrym nasłonecznieniem tego miejsca.
Warzywnik chciałabym otoczyć obwódką z bukszpanu i zamykaną drewnianą furtkę – po działce będzie biegał pies, a pies lubi sikać w warzywka
Czy to dobry pomysł taki żywopłot z bukszpanu przy warzywach? Może nie ze wszystkim warzywami bukszpan się lubi?
Za warzywami planuję rząd malin.
Prawa strona to musi być gęsty, jak najszybciej rosnący żywopłot.
Planuję co 60 cm tuję szmaragd, jak Pani Danusia gęsto, ale po prostu z tej strony chcemy się szczelnie odgrodzić od sąsiadów.
Od domu do ogrodzenia z prawej strony jest 3,20m więc jak urosną tuje to zostanie miejsce tylko na ścieżkę pewnie

Przód to najbardziej odległe w czasie przedsięwzięcie, więc na razie ten obszar pominę.
Myślę, że w przyszłym rok po zakończeniu ciężkich prac będziemy mogli tam działać.

Załączam mój pierwszy nędzny projekt, gruba krecha oznacza granicę- dokąd planujemy działać w ty roku.

Rysunek nie jest w skali jeszcze, to jest takie mniej –więcej
Działka ma 30x50m.
Póki co działać będziemy na obszarze 30x 25, jest na nim tylko nasza kochana jarzębina vel jarząb pospolity wiec poza ograniczeniami glebowymi i finansowymi możemy szaleć

po głębszym zastanowieniu i lekturze forum po prawej stronie planuję żywopłot z ałyczy lub antypki, szmaragdy będą u nas problemowe plus koszt takiego żywopłotu będzie bardzo wysoki

wiem,że na forum te rośliny są odradzane, ale czy tylko ze względu na kolce?
mamy na działce piach, te dwie rośliny nie są tak wymagające jak inne, mają szybki wzrost i nie zbankrutujemy obsadzając nimi działkę
zależy nam na około 2,5 metrowym zielonym murze który szybko nas zasłoni(specyficzni sąsiedzi)

czy powinnam pomyśleć o czymś innym?

puk puk jest tu ktoś?

raczej podczytuję na razie
budowa pochłonęła nas bez reszty
z działką ruszamy w marcu - kwietniu

pomysł wciąż w powijakach, ech
skorzystaliśmy z pomocy architekt ogrodów, ale z 2 wizji przygotowanych żadna nie jest dla nas, nie wzięła w ogóle pod uwagę naszych preferencji...

Witaj.
Zapowiada się bardzo ładny dom. Ja nie do końca zgodzę się z tym, żeby czekać do końca budowy-my tak zrobiliśmy i teraz łyso wokół domu. Spójrz np. na wątek Dominiki11- jeszcze nie mieszka w domu, a już ma fajny ogród i zapowiada się jeszcze piękniej