Moja działka też narożna, ale na razie żadnych sąsiadów po bokach nie mam. Mieszkam na końcu pola, więc koło nas raczej nikt nie jeździ. Obecnie nie martwi mnie brak żywopłotu i osłonięcia od drogi, ale pewnie z czasem, jeśli stanie więcej domów i zaczną chodzić koło nas ludzie to trzeba będzie się czymś osłonić. Na razie cieszę się przestrzenią i martwią mnie, a właściwie wkurzają wiatry, które w szczerym polu
mogą hulać do woli. Czasami z domu mi się nie chce wychodzić, bo u nas jak wieje to zawsze jakoś mocniej niż gdzie indziej