problem z "doradztwem" polega na tym, ze ja osobiście nie znoszę krytyki i staram się nie krytykować, ale jak inaczej napisać, że np. wybrane przez ciebie berberysy, tawuły i teraz sosny bez słońca będą wegetować, a za 5 lat padną z braku doświetlenia i chorób z tego powodu.... no, powiedz jak?
Albo jak napisać, że biały żwirek wygląda nienaturalnie (jak w akwarium), i brudzi się okrutnie, i że lepiej szary, albo jasnoszary, który latem nie świeci odbijając się od roślin w nienaturalnym kontraście, stając się głównym aktorem rabaty zamiast roślin....
Problemem jest, że w rozmowie oczy w oczy te same zdania z odpowiednią intonacją będą dobrymi radami. Słowo pisane, bez "audio" pobrzmiewa jak krytyka i pouczanie. Tu trzeba dystansu.
Każdy kto doradza (a nawet faktycznie krytykuje uwzględniając wyłącznie swój gust) robi to z zaangażowania, z chęci pomocy, z sympatii, nie mówiąc o poświęconym czasie na myślenie i przed komputerem.
Mnogość pomysłów, spojrzenia na rabatę, innego spojrzenia, dodam, to tylko większa ilość koncepcji, pomysłów. Większy dla ciebie wybór. To ty masz potem z czego wybierać.
Odnośnie planowania ogrodu
- podstawa to wybranie stylu (style mozna mieszać swobodnie - to nie muzeum),
- kolejny krok to wypracowanie, doskonałe jak tylko się da przygotowanie gleby, w której to przecież będziesz sadzić rosliny. Wypracowana, przygotowana gleba w ogrodzie to 99% sukcesu na długie lata i mniej wydatków na ochronę, pielęgnację, ratowanie i kupowanie nowych roślin.
- Kolejny krok to szkielet, czyli większe rośliny - drzewa, krzaki etc.
- Byliny i krzewinki to tylko dająca wielka radość "biżuteria".
I kolejna uwaga, czyt. rada - mając wybrany styl, zaplanowany szkielet dążysz do spójnego nasadzenia rabat. Efekt ten uzyskasz dając ten sam chociaż akcent na sąsiednich rabatach.
Zupełnie nie wiem jak masz zaplanowany architektonicznie - ścieżki, podjaz, donice, wytyczone rabaty) cały front, ale czemu - jak pisałaś- planując kule bukszpanowe w donicach nie mozna tych kul powtórzyć na sąsiednich rabatach? Na wspomnianej rabacie to może być z powodzeniem w uprawie, wyborze stanowiska, nasłonecznienia elegancki, zimozielony cisowy stożek + kule bukszpanowe. Klasycznie, elegancko, zimozielono. I teraz wyobraż sobie dodatki -np. same limonkowe (Citronelle) lub żółte (np. Lime Ricky) lub rózowe Georgia Peache, lub czerwone (Paprika), lub pomarańczowe (Rio) żurawki . Za każdym dodatkiem z koloru zurawek uzyskujesz totalnie inny efekt. Druga opcja jasnozielonosrebrne carexy Silver sceptre, lub kremowo zielone Ptasie łapki.
Masz to przed oczami? Zobacz, szkielet ten sam, współgrający z nasadzeniem w donicach, ale efekt za każdym razem totalnie inny - od żywego, kolorowego, czasami aż krzykliwego po stonowany, neutralny, klasyczny. Mało gatunków, a jak różnie, jak moze być inaczej, jak ciekawie i ile możliwości.
A jak zmienią się dodatkowo te rabaty po zakwitnięciu np tulipanów, czosnków, szafirków lub krokusów.
A teraz wyobraź sobie ile bym w ogrodzie popracowała w tym czasie, w którym to wszystko powyżej co napisane obmyslałam i pisałam
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
A ja tylko dodam, żebyś miała jasność, że Toszka jest jedną z najmądrzejszych i najlepiej doradzających (i bardzo cenionych) Forumowiczek
Pozdrawiam słonecznie!
Toszka, ja absolutnie nie jestem zła na Ciebie, poprostu to naturalny objaw emocjonalny , że nie wszystko wychodzi ok tak jakbyśmy planowali Wydawało mi się ze tawuły i berberysy lubią półcień , a wrzosy poradzą sobie z odrobiną słońca a tu du... cała zimą przed mną do planowania...taki układ jak mam może przetrwa zimę a wiosną poszukam miejsca dla nich na mojej działce. Jestem też ograniczona gatunkami, które spotkałam u siebie a centrum ogrodniczym, wiadomo ze to co człowiek widzi na oczy to inaczej niż na stronie www. Tak ładnie uformowanych drzewek cisów czy bukszpanów nie miałam szans spotkać...a byłabym skłonna wydac zaoszczędzone pieniążki na jednego "uformowanego" gotowca...
Powiedz w jakim okresie/do kiedy i od kiedy najlepiej "instalowac" tego typu drzewka? bo moze juz za poźno i przerzucić to na zimę Pisałaś o powtarzalności wiec może gdzieś tawuły i berberysy bedę mogła wkomponować...postaram się w ciągu kilku dni pokombinować na kartce, rozrysować co gdzie mam, w sensie układ, zaplanować mniej więcej co i jak i wtedy jeśli jeszcze nie straciłaś chęci będziesz mogła dopomóc coś jeszcze...oczywiście po Twoich pracach w ogrodzie
Dziękuję...
i....słowem "akwariowy" bezproblemowo wybiłaś mi biały żwirek z planów.
Kasia poszukaj na forum ogrodu nowoczesnego formalnego z Twoich okolic, zaproś do doradzenia w realu. W realu zawsze łatwiej coś powiedzieć i pomóc i.......podpatrzec
to masz stożek, i to nie jeden, a nawet wypasione półkule cisowe w granicach mozliwości.... trochę logistyki, wysiłku i będziesz szczęsliwą posiadaczką (jak i niektóre osoby z "O")
zerknij na pw. (żródeł tak cennych nie podajemy na forum)
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)